Jak to zrobić, żeby nie było katastrofy pokroju gnicie płyt? Jakaś szczelina wentylacyjna? Folie?
Naczytałem się, że piana nie powinna mieć bezpośrednio styczności z deskowanie/mfp/osb

Jeden z ekspertów docieplania budynku, co prawda przy innym materiale niż piana, zasugerował:

- gont bitumiczny
- papa podkładowa
- deskowanie
- kontrłaty
- membrana dachowa (paroprzepuszczalna)
- OCIEPLENIE (nazwę materiału celowo pomijam)
- wiązar

I coś mi świta, że membrana i kontrłaty to jakiś sposób na odsunięcie "deskowania" z MFP od np. pianki? Natrysk pianki byłby na membranę.
Ma to sens?