Proszę Państwa bardzo proszę o piradę bo juz nie wiem co robic.
Rok temu upatrzylam małą dzialkę 600 m , poszłam do gminy dowiedziec poprosic o wypis z planu na tą dzialkę, zlozylam pismo, otrzymalam wypis z planu w ktôrrym napisane bylo, ze dzialka jest pod zabudowe szeregową. Poszlam do Pana kierownika wydzialu planistyki , ktory poinformowal mnie , ze dzialka lezy w pasie dzialek pod zabudowe szeregowa i ze ja mogę na niej ( to dzialka narozna) postawic jeden budynek na granicy dzialki przystosowany do zabudowy szeregowej tzn ze slepą , przeciwpozarową ścianą, kupilam tą dzialkę miesiąc pozniej. Po zakupie , nabylam projekt, architektka przystosowala go do zabudowy szeregowej i zlozyla do Starostwa o pozwolenie na budowę. Starosta wydal negatywną decyzję uzasadniając , ze nie moge sama zbudowac domu, muszę to zrobic z sąsiadami bo zabudowa szeregowa to 3 domy na raz, a moi sąsiedzi nic budowac teraz nie chcà . Odwolalam sie do Wojewody mazowieckiego i dowiedzialam sie telefonicznie , ze wojewoda decycja starosty podtrzymal. Co teraz? Co ja moge jeszcze zrobic? Zalamana jestem tą sytuacja.