Rura gazowa a ogrodzenie

[guest123]

Były podobne tematy, ale niedokładnie odzwierciedlające moją sytuację/wątpliwość, więc z góry sorry za nowy temat i przydługawy opis, ale myślę istotny. Od dawna mam w działce rurę gazową biegnącą 1m od ogrodzenia i wzdłuż ulicy. To jest jakaś plastikowa rura ze 40mm średnicy, niskie albo średnie ciśnienie i z tego co doczytałem to strefa ochronna 1m czyli po 0,5m w obie strony od osi. Ogrodzenie teraz to zwykłe 2 calowe rurki z siatką. Na końcu działki oczywiście rura gazowa idzie prosto dalej wzdłuż drogi przecinając w rogu prostopadle granicę działki mojej i sąsiada X. Też jest tam w naszej granicy siatka na supkach. I tu pytanie. Modernizujemy z sąsiadem X to ogrodzenie. Słupki stare płytko betonowane zastąpiliśmy solidniejszymi z profili 80x80 wkopanymi na metr. Pomiędzy nimi będą przęsła i do nich dokręcone sztachety, więc nic wymyślnego. Ale chcemy też ze względu na podkopujące się psy, zrobić między nimi płytką podmurówę, gdzieś ze 30cm w ziemi i z 15 nad nią. Taką w formie powiedzmy zazbrojonego wylanego w szalunku nadproża leżącego niejako na fundamentach słupków. Wiem że są takie gotowe elementy, ale one są za płytkie dla nas, poza tym wzdłuż drogi też będziemy robić podmurówkę, ale już głębszą by kiedyś na niej wznieść mur, więc taka prefabrykowana ni przypiął/ni dopiął by wyglądała. Nie będziemy się w związku z tym dokopywać nawet w okolice rury gazowej, podmurówka będzie pewnie z pół metra nad nią. Po przeciwległej stronie mam innego sąsiada Y i podobną sytuację, ale mur i to pełny już nad rurą stoi. Sąsiad stawiając go kilka lat temu się gazociągiem nie przejmował. W sensie nie pytał żadnego urzędu czy sąsiada (popprzedni właściciel mojej działki) czy może, bo do 2,2m wysokości i na jego działce cały postawiony. Z sąsiadem Y dobrze żyję, i często coś doradza (jest budowlańcem – wykończenia). Twierdzi, że przecież murów jest pełno i jakoś gazociągi muszą pod nimi albo przez nie przechodzić, byle bezpiecznie i zgodnie ze sztuką. Ale rozmawiałem z nim jak to było u niego i twierdzi że jak wykonawcy mur mu stawiali to po prostu na rurę z gazem założyli jakąś rurę osłonową i ona przechodzi przez podmurówkę, która ma 1m głębokości. Z obu stron muru nie ma też żadnego problemu z dostępęm do gazociągu. Tak samo nie będzie problemu z dostępem gdzie stawiamy z sąsiadem X ogrodzneie i sąsiad Y twierdzi, że nadgorliwość pierwszym stopniem do piekła i byśmy robili ogrodzenie a nie filozofowali. Tak mamy zamiar zrobić, ale bardziej z ciekawości pytam czy są na to jakies przepisy czy doszukuję się tak zwanej dziury w całym?

[guest123]

hmmm, skrócę więc pytanie

Czy nikt z Was nie budował podmurówki czy nawet całych murów nad rurą gazową? Pytaliście o to jakieś urzędy, zgłaszaliście gdzieś czy po prostu zrobiliście?

[Bertha]

Budowanie czegokolwiek na instalacjach a obcych w szczególności, to co najmniej nieroztropność i proszenie się o kłopoty.

[guest123]

Hmm, może niejasno się wyraziłem, albo za długi wstęp bo nie bardzo rozumiem odpowiedź? Napisałem o ogrodzeniu nie budowie domu. I faktyczie jak sąsiad wspomniał są pewnie miliony posesji w PL gdzie rura z gazem z drogi musi jakoś pod czy przez mur ogrodzeniowy przechodzić prawda? Już nie mówiąc że ja muru nie planuję z drugim sąsiadem stawiać, a chodzi mi o niezwiązaną ze słupkami podmurówkę 15cm nad ziemią i ze 30cm pod ziemią a rura pod nią znacznie głębiej i nie wzdłuż a pod kątem prostym po prostu będzie przechodziła pod granicą. Może teraz jasno wyjaśnione

Może też obrazowo z przykładowej drogi jaką znam/jak w załaczniku. Jak widać droga wyasfaltowana, w niej jest gaz i odchodzi do posesji z tej głównej pod kątem prostym do budynków. Jakoś wszyscy mają podmurówki, ogrodzenia a nawet mury. I co wszystko to nielegale z proszeniem się o kłopoty? Co wy opowiadacie? Nadmienię skrzynki z gazem na tej ulicy ludzie mają nie w ogrodzeniach a jeszcze na budynkach. I niby co, dociąganie gazu do budynku powoduje zakaz budowy ogorodzenia innego niż słupki i siatka?

https://www.google.it/maps/@50.02766...=pl&authuser=0