Reku;suche powietrze

[Pitrekkk]

Szybkie pytanie.

Jaki nawilżacz, bo to suche powietrze(które ostatnio jeszcze gorsze) zaczyna mnie denerwować... głowa boli, sucho w ustach.

Powiedzmy że taki co sobie w salonie ustawie, przed snem do sypialni wyniosę, ewentualnie dużej wydajności.
Coś po kosztach.

[Antyspam]

Po pierwsze: akurat teraz gdy wirus grasuje to suche powietrze to zbawienie. Masz pewność, że jak coś przyniesiesz to długo nie pożyje na powierzchniach.

Po drugie: najlepsze są nawilżacze ewaporacyjne, czyli prosta budowa (wentylator i filtry). Na pewno trzeba szukać takich do nawilżania dużych pomieszczeń, żeby na niskim biegu dawały radę bez hałasowania. Są takie fajne z obracającymi się bębnami, tam powietrze oczyszczane jest wodą. Nie miałem takich ale pewnie są wydajne. Ja używam Oskar do sypilani i Oskar Big w salonie. Marki nie podaję, żeby nie było że coś reklamuję.

[CityMatic]

Szybkie pytanie.

Jaki nawilżacz, bo to suche powietrze(które ostatnio jeszcze gorsze) zaczyna mnie denerwować... głowa boli, sucho w ustach.

A jaka jest wilgotność ? mierzyłeś czy tak na oko?

[CityMatic]

Pytam tylko daltego,że wiele osób nawet nie wie jakie to powietrze jest , a jest wiele innych sposobów na zniwelowanie tego zjawiska
"
Polecane rośliny doniczkowe do sypialni
Najlepsze rośliny doniczkowe oczyszczające i nawilżające powietrze w sypialni to takie, które potrafią neutralizować groźne toksyny, a podczas transpiracji oddają do otoczenia sporo wody.
Jednym z takich gatunków jest skrzydłowiat, który nie tylko posiada zdolność usuwania z powietrza groźnych toksyn (np. benzenu, formaldehydu, acetonu i trójchloroetylenu), ale też za pomocą dużych liści znakomicie podnosi wilgotność powietrza. A do tego pięknie kwitnie.
Kolejną cenną rośliną do sypialni może być palma koralowa (chamedora), która nie tylko oczyści powietrze z substancji szkodliwych (np. formaldehydu), ale też będzie bardzo atrakcyjną i egzotyczną dekoracją sypialni. W skutecznym oczyszczaniu i nawilżaniu powietrza mogą pomóc również figowce (np. figowiec benjamina), draceny, szeflery, paprocie (szczególnie nefrolepis wysoki), gerbery oraz bluszcze pospolite. Powietrze w sypialni znakomicie też oczyszczają i nawilżają duże liście difenbachii. Należy jednak pamiętać, że to roślina posiadająca w swoich tkankach toksyny, dlatego należy obchodzić się z nią ostrożnie.
Wysoki wskaźnik transpiracji i dużą zdolność oczyszczania powietrza z toksyn posiada też zielistka, której dodatkową zaletą są małe wymagania i łatwość uprawy. Powietrze znakomicie nawilżą także duże liście anturium, chociaż ich zdolność do oczyszczania powietrza z toksyn jest nieco mniejsza, niż u poprzednich gatunków. Podobne cechy posiadają też cissusy, maranty, syngonium i filodendrony."

[Pitrekkk]

Temperatura powietrza 22-22.5, wilgotność 27-28%

Klima też robi swoje zapewne, bo grzeje splitem.

Do tej pory było 32-33% i nie odczuwałem jakiś dolegliwości, teraz mam ból głowy i zastawiam się co może być przyczyną, czy aby nie suche powietrze(no i dziś robiąc pompki zobaczyłem że na nowym parkiecie ładne szczeliny się porobiły)

Nad kwiatami się zastanowię, może odrobina zieleni(nie ma nawet jednego kwiatka), dobrze by zrobiła ze względów zdrowotnych i estetycznych.

Dzięki Panowie za szybka odpowiedź

[CityMatic]

Temperatura powietrza 22-22.5, wilgotność 27-28%

No to faktycznie przesadziłeś - sucho strasznie u mnie obecnie 33,46% ale jest mróz na zewnątrz -6*C, a wieczorem od 37,92% do 47,20%

[Elfir]

dobre jest też otwarte akwarium lub paludarium

[Pitrekkk]

No a ile takich kwiatków na powierzchni 40 m2 trzeba postawić aby to coś faktycznie dało?.
Jest jakiś przelicznik, czy coś w ten deseń?

[Elfir]

musiałbyś mieć ich sporo. Kwiaty transpirują, ale nie w takim tempie, by zastąpić nawilżacz. Jeśli dużą roślinę raz w tygodniu podlewasz litrem wody to ona ten litr wyparowuje przez 7 dni.
Najlepsze byłyby rośliny błotne - Syngonium i skrzydłokwiat, i o ile to możliwe w hydroponice.

Akwarium daje szybszy efekt, bo prawdopodobnie litr wody będzie parował dziennie.

[Pitrekkk]

Dziękuję za wszystkim sugestie i rady.

Coś generalnie będę musiał z tym zrobić, bo nie da się funkcjonować w takim otoczeniu; w sumie cały dzień przebywam w salonie połączonym z kuchnią(30 m2), a później sypialnia (10m2) i to tyle. Resztę pomieszczeń odwiedzam rzadko, wiec głownie potrzebuję czegoś by ogarnąć ten metraż.
Zawsze można zrobić jakiś miks; kwiaty +nawilżacz prosty. Nie wiem czy akwarium miałbym gdzie ustawić choć pewnie dawałby radę.

[Kaizen]

Powiedzmy że taki co sobie w salonie ustawie, przed snem do sypialni wyniosę, ewentualnie dużej wydajności.
Coś po kosztach.

W pokojach dzieci miałem Eldom NU5 - w najgorsze mrozy nie wyrabiały. Na 40m2 pewnie w taką zimę, jak w tym roku dwa dałyby radę. Pilnują zadanej wilgotności. Podobno ultradźwiękowe zostawiają nalot - ja lałem wodę z osmozy i czegoś takiego nie zauważyłem. Jak jesteś zainteresowany, to pisz na priv, bo zmieniłem reku na ERV i są mi zupełnie zbędne.

[Elfir]

wodę trzeba destylowaną (lub z osmozy)

[Antyspam]

No a ile takich kwiatków na powierzchni 40 m2 trzeba postawić aby to coś faktycznie dało?.
Jest jakiś przelicznik, czy coś w ten deseń?

Od groma. Ja mam taką samą suszę w domu a w salonie/ jadalni stoją dwa benjaminy dwumetrowe, są też w korytarzu difenbachie i skrzydłokwiat. To samo w sypialni.
A wilgotność ani drgnie.

[_John]

Po pierwsze: akurat teraz gdy wirus grasuje to suche powietrze to zbawienie. Masz pewność, że jak coś przyniesiesz to długo nie pożyje na powierzchniach.

Kocham ten kraj.
Ile mieszkańców, tyle habilitowanych wirusologów.
Kolego Antyspam, jest dokładnie odwrotnie niż piszesz.
https://cndarcdn.scdn3.secure.raxcdn...va-graph2b.jpg

A jak kurz po wirusie opadnie i kraj będzie trzeba na nogi postawić.
To każdy polak, będzie Jeffrey Sachs'em

[Antyspam]

Kocham ten kraj.
Ile mieszkańców, tyle habilitowanych wirusologów.
Kolego Antyspam, jest dokładnie odwrotnie niż piszesz.
https://cndarcdn.scdn3.secure.raxcdn...va-graph2b.jpg

Akurat źle trafiłeś bo na wirusach to się dobrze znam zawodowo.

Dam ci radę. Nie warto robić z siebie idioty, zwłaszcza publicznie.