Witam serdecznie.
Wiele mówi się o pompowaniu balonika jeżeli chodzi o budownictwo. Mam na myśli wysokich cen materiałów, robocizny, a także dosyć niskiego oprocentowania kredytów hipotecznych.
Koronawirus już wpływa a strach pomyśleć jak finalnie wpłynie na naszą gospodarkę.
Jakie macie opinie na ten temat? Czy banki podniosą oprocentowanie? Spadną ceny materiałów i robocizny? A może wręcz odwrotnie?
Zapraszam do dyskusji,
Pozdrawiam