Myślę, że pierwszym (i niestety częstym jak obserwuję) błędem jest brak projektu ogrodu, jakiegoś planu, jak wszystko sensownie rozplanować. Ludzie najczęściej sadzą rośliny gdzie popadnie, bez ładu i składu - tak jest przynajmniej w moim mieście. A zrobić taki projekt samemu to naprawdę nic trudnego! Wystarczy się trochę zainteresować, poczytać fachową prasę, kartka papieru, ołówek i jechano! Skonsultować się z doświadczonym ogrodnikiem co do poszczególnych roślin.
Drugi błąd - zbyt blisko posadzone rośliny
Trzeci błąd - prościzna; ludzie często nie zadają sobie trudu, albo zwyczajnie nie mają pojęcia, że np. ścieżkę zamiast prosto, można zrobić po łuku, że można pofałdować nieco teren ogrodu, a efekt będzie dużo lepszy. To kosztuje więcej własnej pracy i wysiłku niż nakładów finansowych
Czwarty błąd - ludzka głupota. Ostatnio widziałam faceta jak podlewał z węża roślinki po liściach w samo południe, gdy z nieba lał się żar niemożebny! To przykre, że niektórzy ludzie nie pomyślą, nie zadadzą sobie trudu, żeby poczytać, zainteresować się, czegoś nowego się dowiedzieć