Dzień dobry,

Dopiero co kupiliśmy z Żoną mieszkanie w wielkiej płycie. Budynkiem zarządza spółdzielnia.
Nasz problem polega na tym, że spółdzielnia chce nas obciążyć kosztami wykonania próby szczelności instalacji gazowej.
Opis całej sytuacji:
Do mieszkania wchodzi się z tzw. galerii - jest to falowiec w Gdańsku. Galeria ta została zabudowana ~20lat temu przez poprzedniego właściciela (wygląda to teraz tak, że jest to ostatnie mieszkanie, nie można przejść dalej tą galerią). Na tej galerii znajduje się skrzynka (szara) z zaworem od gazu. Skrzynka nie posiada kłódki. Podczas remontu i wycinania starej ościeżnicy metalowej wpadłem na kiepski pomysł zamknięcia tego zaworu żeby coś mi nie wybuchło od iskier. Nie widziałem, że za tą skrzynką wychodzi rura z gazem zasilająca 9 innych mieszkań. Na drugi dzień rano dostałem telefon i wielką awanturę o ten gaz. Spółdzielnia wezwała firmę która wykonała próbę szczelności instalacji w 9 mieszkaniach i z powrotem odkręcili zawór który zakręciłem.
Przyznaję, że to ja jestem za to odpowiedzialny, choć skrzynka mogła by być przynajmniej zabezpieczona kłódką.
Dostałem fakturę od spółdzielni na 3900zł Brutto - nazwa usługi ,,Awaryjna próba szczelności instalacji gazowej"
I tutaj mam pytanie do osób które na tym się znają, czy ta usługa faktycznie tyle kosztuje? Dodam, że mamy dostać kolejną fakturę od gazowni za ,,napełnienie instalacji" jeszcze nie wiem jak wysoką..