bo nie służy - trudno by kawałek "dykty" z gipsem cokolwiek tłumił.
Albo kompleksowy remont obliczony na izolacje dzwięków, albo poszukaj innego mieszkania.
bo nie służy - trudno by kawałek "dykty" z gipsem cokolwiek tłumił.
Albo kompleksowy remont obliczony na izolacje dzwięków, albo poszukaj innego mieszkania.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam nadzieję że trochę zbiję sposób myślenia zainteresowanego.
Odpuść sobie piankę akustyczną, choćbyś kleił i 20 cm, nie pomoże ci ona w twoim problemie. 10 cm żelbetu lepiej wytłumi taki dźwięk niż 20 cm pianki akustycznej. Jak pisali przedmówcy. Z twojego opisu wynika że albo robisz generalkę i zmieniasz materiały ścian, poszyć, okna. Albo odpuszczasz i się wyprowadzasz. Wszelkie doraźne środki to tylko strata pieniędzy bowiem nie poczujesz większej różnicy w natężeniu dźwięku.
Inną kwestią jest szczelność powietrzna przegród, ale tego nie da się naprawić nie robiąc odkrywek i patrząc na detale połączeń. Ale to także wiąże się ze sporym remontem, który może także okazać się niewystarczający.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
wrocmy do tematu czyli halasu z pokoju obok (kuchni/łazienki) bo wydaje mi sie ze tutaj jest wieksze ''pole manewru''
w jaki sposob mam zabezpieczyc sciane przed halasem skoro drzwi oddzielajace sciany oddzielają je w taki sposob ze jedna czesc sciany ma niespelna 30 cm
(co widac na tym pierwszym zdj a druga jakies 3m?
w dodatku tam jest włącznik światła więc wydaje mi sie ze tez trzeba by sie bawic dodatkowo w elektryke
moze to z tymi drzwiami jest cos nie tak i ona w wiekszej czesci odpowiadaja za to cale bagno?
nie wierze ze jakbym obkleil te sciany z mojej strony i strony kuchni z dwoch stron taką grubą pianką po 8cm i zmienil drzwi na dzwiekoszczelne 43db
to nic by to nie dalo przeciez ta pianka jest bardzo gruba
dodam ze nie promuje tutaj oczywiscie zadnej pianki ani czegokolwiek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
jeszcze co wazne
to jest zdj przedstawiajace przejscie z jednego pokoju do salonu (salon po prawej byl remontowany kiedys tam byl strych)
jak widac sciana razem ma jakies pol metra ta sciana z lewej chyba jest murowana a ta za drzwiami gdzie salon sie zaczyna to chyba karton gips
bo lekko palcem stukne i efekt taki jakbym pukal w meble (taki wydźwięk) polozylem telefon na podlodze z wlaczonym utworem muzycznym
zamknąłem drzwi i calkiem dobrze bylo slychac muzyke (te drzwi tez są najgorzego sortu z tymi szybkami cienkimi ) i tutaj juz nie ma co zwalać na starą rudere
a teraz wrocmy do mojego problemu i tego co napisalem w poprzednim poscie
moje wnioski są zatem takie:
albo drzwi są beznadziejne i to one odpowiadają za to ze wszystko slychac w kuchni obok mojego pokoju tak jakbym byl w tej kuchni
albo jestem przewrażliwiony
albo nie powinno byc tak ze pokoj (moj) jest na styku z kuchnią obok (o tym pisalem wczesniej)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych