Na wsi jest posesja gdzie instalacja pamięta czasy PRL-u. Zasilanie ze słupa dochodzi do budynku gospodarczego (3 fazy + N) z tego budynku gospodarczego jest poprowadzony, ale ziemią przewód do domu. Foto w załączniku.
Pytanie jak wykonać zmodernizować instalację, aby zastosować tutaj dodatkową ochronę przeciwporażeniową z wykorzystaniem uziemienia i wyłącznika różnicowoprądowego? Czy da radę wykonać takie coś na razie dla budynku gospodarczego? Myślę, że tutaj nie byłoby problemów gorzej z domem, bo czy jeśli taka modernizacja nastąpi w budynku gospodarczym to czy można na razie zostawić instalację, jaka jest w domu?
Z budynkiem gospodarczym myślę, że nie byłoby problemu, bo wymiana instalacji, zmodernizowanie rozdzielnicy i wykonanie uziomu dałoby się zrobić bez większego problemu. Pytanie tylko, co z domem. Czy można taką instalację wykonać, a dom zostawić po staremu, aby w przyszłości ją zmodernizować? W domu wszystkie kable dwużyłowe należałoby zamienić na 3 żyłowe. Kucie przebudowy to nie jest taka prosta sprawa jak w budynku gospodarczym gdzie można wykonać instalację w oparciu o trasy natynkowe bez wiercenie babrania się w betonie.
Także moje pytanie dotyczy w zasadzie czy taką modernizację na instalację z zastosowaniem ochrony i uziemienia można wykonać etapami najpierw budynek gospodarczy pozostawiając dom na później czy należałoby robić to od razu i dla domu i dla budynku gospodarczego. Kolejna rzecz jak zostanie wykonana taka modernizacja w budynku gospodarczym to, co z kablem, który jest zakopany w ziemi a zasila dom. Skoro budynek gospodarczy zostanie zmodernizowany na oprzewodowanie 3 fazowe gdzie będzie 3 fazy, N i PE, a do domu idzie kabel 4 żyłowy 3 fazy i 0 robocze N to jak to pospinać? Czy w domu należałoby wykonać nową instalację z nowym uziomem i tam dać te same zabezpieczenia, co w budynku gospodarczym? budynek gospodarczy będzie miał swoją instalację a dom swoją z tym, że dom będzie zasilany z jednej linii, ale rozdziały będą w dwóch miejscach.
Jakieś pomysły?