Cześć wszystkim,
W sobotę zalewałem strop 330m2, beton C25/30 z betoniarni. W sumie wyszło 76m3 betonu.
Zbrojone wg projektu. Kierownik budowy sprawdzał zbrojenie wcześniej i jeszcze przed samym zalaniem.
Szalunek (deski) i zbrojenie przed zalaniem zlane wodą.
Zalewane było od 09:00-12:30. Wibrowane. Temperatura była chyba w sam raz 15-20 stopni.
Kilka godzin po zalaniu zacząłem zraszać garaż (pierwszą zalewaną część) wodą bo szybko wysychała (po 4 godz mogłem już wejść na garaż bez zostawiania żadnych śladów).
Później podlewany regularnie: 2 razy w niedziele (w nocy z sob-niedz padał deszcz), 3 razy w pon, dzisiaj tez już był podlewany.
Ale mam już kilka pęknięć. Pewnie z 10 będzie. Największe właśnie na garażu (zdjęcie poniżej).
Pozostałe są w różnych miejscach. Ale są o wiele węższe i krótsze (po kilka-kilkanaście cm długosci).
Skąd te pęknięcia i czy są grożnie?
Dom będzie parterowy, poddasze niezamieszkałe. Na stropie będzie się opierał dach.
Z góry dzięki za pomoc