Witam
Mieszkanie w starym budownictwie ale blok ocieplony, okna plastikowe. Niestety podczas upałów jest jak jest, cholernie gorąco a wentylator "zwyczajny" chłodzi tylko jak działa a i tak wiadomo iż nie chłodzi a jedynie "miesza" powietrzem. Nie ma problemu z zamontowaniem klimatyzacji w na elewacji bloku, jedyny mankament taki iż ta strona bloku jest stroną "wiecznego" światła czyli cały rok tam świeci i nie ma daszku więc i się bagrzewa. Mam w oknach rolety które niby mają odbijać część światła ale działa to jak działa, niekiedy lepiej niż w saunie... więc padł pomysł na klimatyzację ale tutaj znowu nasuwa się pytanie czy "warto" w to iść. No ale do konkretów:

Mieszkanie 35m2, pomieszczenia do chłodzenia do 3,6 x 4,7 (to tak średnio bo wiadomo jak to trzyma wymiary) a drugie pomieszczenie 2,2 x 3,4 więc nie są to duże pomieszczenia. W pomieszczeniu mniejszym klimatyzer odpada bo ten zwiększa wilgotność powietrza a z racji posiadania drukarek 3d wilgotność dla materiałów z których drukuję jest "zabójcza" - są w komorach ale jednak - więc ten wariant odpada.

Czy warto iść w klimatyzację czy lepiej sobie odpuścić bo będzie to przerost treści nad formą?? Jeśli jednak można się pokusić to co możecie polecić aby dało radę...

Z góry dzięki za odpowiedzi