Dom w stanie surowym zamkniętym i okazuje się, że na poddaszu."fachowcy " zapomnieli o wylaniu belki żel-bet, na której miały wspierać się płatwie. Teraz leżą bezpośrednio na bloczkach solbet 600. Są również wspierane na słupach, ale z jednej strony od słupów do ściany szczytowej jest 4 m, a po drugiej stronie 6m. Czy macie jakieś pomysły, co z tym zrobić? Pytanie głównie do ludzi, którzy pracują w branży budowlanej i są w stanie udzielić rzetelnej odpowiedzi.
PS. Teraz widzę literówkę w temacie - oczywiście chodzi o brak WYLANEJ belki.