Cytat Napisał rhein Zobacz post

7. I tutaj też odpowiedź do kolegi mistalowa..A co mi broni też miec fajny bryloczek wiszący na podsufitce i nacisnąć przycisk aby jednak brama sie nie otworzyła? Woow no fakt jakie to proste. I tylko malutkie pytanie..rozumiem, ze zimą uwielbiasz trzymac cały dzien samochód na sniegu i mrozie zamiast w cieplejszym garażu? Rozumiem tez że lubisz wędrowac z samochodu do domu w czasie ulewy, bo przecież samochód do wieczora ma stac przed bramą.Mogę dodac również argument z zakupami. I oczywiście z tego wynika, że masz jeden samochód...no tak to upraszcza sprawę. Masz rację Gaweł...uwagi kolegi Mistalowa były słuszne, że hej
a) Czyli, nie chcąc aby brama się otwierała za każdym razem jak podjeżdżam, to mam naciskać przycisk? Kiedy przynajmniej z dziesięć razy dziennie podjeżdżam pod dom (pracuję jak chcę i w jakich chcę godzinach - taka robota) - to wolę dwa razy dziennie naciskać jak chcę wjechać (wieczorem) i wyjechać (rano).

b) Tak, auto może zimą stać na mrozie, bo to tylko auto, a webasto załatwia sprawę szybkiego nagrzania wnętrza.

c) Tak, czasami wędruję w deszczu w drodze z auta do domu, bo świadomie dwa garaże wybudowałem w głębi posesji - nie podobają mi się domy z garażami w bryle. A i chyba bliżej mam z ulicy do domu niż z garażu do domu.

d) Na zakupach się nie znam, robi je żona lub podjeżdża kierowca ze sklepu.

e) Auta mam dwa, ale jedno z nich rocznie robi zaledwie kilka tys. km i większość czasu stoi w domu - to youngtimer i jeżdżę nim od kwietnia do września kiedy jest sucho, ciepło i mogę zdjąć dach. Drugiego auta nie oszczędzam, bo to nudne niemieckie auto.

No i pytanie na koniec - czy w MOJEJ sytuacji otwieranie bramy na podstawie geolokalizacji pojazdu jest wygodniejsze czy też zwykły przycisk?

A i jeszcze coś dla zwolenników rozbudowanej IB - w dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi szanuje swoją prywatność, w sieci stosuje trasowanie, tunelowanie, nie zakłada realnych kont w portalach społecznościowych, telefony rootuje na alternatywny soft by blokować wszędobylskie systemy szpiegujące włącznie z googlem, a Ty piszesz o dobrowolnym udostępnianiu poprzez sieć swojej lokalizacji? To ma być żart? Pracowałem kiedyś przy jednym projekcie sigint'u i od tej pory inaczej podchodzę do kwestii bezpieczeństwa.