Witam wszystkich
Mam stary 50-letni drewniany dom traktowany bardziej jako letniskowy. Dom jest zbudowany coś jakby z podkładów, jako obecna elewacja od nowości jest płyta pilśniowa i nabite na to listewki co ok 25 cm. Z biegiem lat nie wygląda to już dobrze chce to zmienić. Zabieram się własnymi siłami do wymiany elewacji. Mam pytanie bo moja wizja jest następująca:
1) przykręcić łaty 40 x 60 x 3000 mm w poziomie w odstępach co 61 cm
2) między łaty włożyć wełnę skalną w prostokątach 61x100 cm i grubość 5 cm - i przykręcić talerzykami gdyż łata jest o 1 cm szersza
3) na to przybić zszywaczem folie - membranę paro-przepuszczalną i tu moje pytanie czy ma to być:
A) folia żółta - stosowana pod regipsy (takie coś polecili mi w lokalnym składzie budowlanym)
B) membrana dachowa paro-przepuszczalna np Strotex 1300 BASIC
C) czy coś co polecił znajomy aczkolwiek cenowo jest to koszmar BRAAS Divoroll Maximum+ 2S
Nadmieniam iż chciałbym deski kręcić już do membrany-folii.

4) czy koniecznie muszę robić przerwę dylatacyjną pomiędzy finalną deską elewacyjną (pióro-wpust 19 mm gruba i 12 cm szeroka układana w pionie) a membraną? biorąc pod uwagę iż przerwa będzie 1 cm między wełną a membraną?
5) Co się stanie gdy nie zrobię tej przerwy i będę kręcił deski na membranę?



Deski na elewację mają 3 m długości na 12 cm szerokości i grubość 19 mm wcześniej pomaluje je drewnochronem w garażu z obu stron a drugą warstwę pomaluje na gotowej elewacji z jednej strony, a na to lakierobejca.
Deski elewacyjne chce kręcić w pionie wtedy 3m długości będzie bez łączenia. Chce dawać dwa wkręty na szerokość deski- tzn przewiercić otwór aby deska nie pękła i przez to dawać wkręty (ocynkowane) 50 mm

Pozdrawiam
Z góry dziękuję za odpowiedź