Pytanie do osób ogarniętych. Proszę o pomoc w interpretacji zapisu MPZP mojej działki:
[...]
f)dla terenów rozbudowywanej i nowej zabudowy następujące zasady i warunki kształtowania zabudowy:–zachowanie linii zabudowy określonych w § 16,–wysokość zabudowy dla zabudowy mieszkaniowej dwie kondygnacje naziemne, przy czym druga kondygnacja powinna stanowić poddasze użytkowe. Plan dopuszcza odstępstwo od tej zasady pod warunkiem, że na obu działkach bezpośrednio sąsiadujących z projektowaną inwestycją zlokalizowane są budynki bez poddasza użytkowego; wówczas wysokość zabudowy musi być mniejsza lub równa wysokości budynku wyższego i można zrezygnować z projektowania poddasza użytkowego,–wysokość dla zabudowy usługowej 1 kondygnacja użytkowa,–nachylenie połaci dachu budynków maksimum 45°o równym kącie nachylenia,–jednolita kolorystyka dachów i spadek połaci dachowych dla wszystkich budynków na poszczególnych działkach budowlanych,
1) druga kondygnacja powinna stanowić poddasze użytkowe. Słowo powinna dla mnie oznacza, że nie musi. Albo musi, albo powinna. Przypuszczam, że tu pozostanie mi poprostu lokalna praktyka interpretacja tych słów choć czysto językowo/ słownikowo jest to słowo "POWINNO", czyli nie muszę. Niestety nie mam sąsiadów z parterówkami. W ogóle nie mam bezpośrednich sąsiadów.
2) Podobnie kwestia z nachyleniem połaci dachu. "maksimum" 45 stopni, czyli może być i płaski - 3-5 stopni?
3) Czym jest poddasze użytkowe? Czy moim poddaszem użytkowym może być "pełne" piętro? Wolę mieć normalny strop na II kondygnacji, a nie jakieś skosy. Poddaszem użytkowym będzie kondygnacja nad, którą nie ma już stropu, a jest po prostu połać dachu?