Rzuciłem okiem ostatnio na prefabrykowany dom z keramzytu budowany 200m ode mnie. Ciekawa technologia. Płyta, ściany, więźba i to na tyle. Wyjątkowo czysta robota. Ciekawe jak szkody górnicze wytrzymają zamki i wiotkie ściany szczytowe poddasza. Ściany są cienkie, Zyskujemy kilka procent powierzchni wewn. Ściany nie wymagają tynkowania - jedynie gładź. Zastosowano filigrany na stropy. Szybkość prac jest znaczna, ale nie demonizowałbym, na innej działce stawiano dom z porothermu, jedno piętro w max 3 dni.

Czystość prac i jakość ścian bez tynkowania to chyba największe plusy. Poza tym, przy dobrej i sprawdzonej technologii prefabrykacja pozwala na wyeliminowanie większości błędów.