Bardzo wspójczuję, tym którzy mają uciązliwych sąsiadów. My prosimy swojego sąsiada,żeby sprzątnął nam psa z pod naszego okna. Na całej długości salonu zagrodził psu boks. Postawił budę uwiązał na krótkim łańcuchu. Trzy noce nikt nie spał. Ciągłe nieustanne szczekanie. Na nasze prośby odpowiada,że pies się przyzwyczai i nie będzie szczekał. Jesteśmy tym bardzo zmęczeni ciągłe szczekanie dzień i noc jest bardzo uciążliwe. Pragnęliśmy własnego domu z działką,żeby po pracy odpocząć fizycznie na świeżym powietrzu. Trafił nam się bardzo uciążliwy sąsiad. wydaje nam się,że nie szanuje ludzi i tego co zastał - co już ludzie zrobili. Działki są małe dom od domu jest bardzo blisko. Tłumaczyłam, że mieszkamy tak blisko powinniśmy życie sobie umilać a nie utrudniać. Ale to mów od słupa. Poradżcie mi , mam jakąś szansę, żęby on zabrał tego psa razem z jego zachami i dekoracją. Z oczekiwanie na skuteczną radę Serdecznie pozdrawiam .