Hej,
Półtorej roku temu firma zamontowała nam panele metamophose na podłogę z ogrzewaniem podłogowym. Nowe mieszkanie, dużo wilgoci technologicznej i pracujący budynek. Montaż bezdylatacyjny bo tak ponoć ładniej.Dylatacje przy ścianach zachowane, brak dylatacji w drzwiach. Od samego początku panele w jednym miejscu hałasowały, tak jakby pod panelem był papierek po cukierku. Po zgłoszeniu reklamacji firma powiększyła nam dylatacje przy ścianie i było lepiej. W tym roku po fali upałów szeleści mi już cały salon i pół przedpokoju. Firma odrzuciła reklamację, bo przez montaż bezdylatacyjny, do którego zresztą namawiali coś się mogło uszkodzić. Co mogło się stać i jak to teraz naprawić? Pod panelami jako podkład użyto srebrnej folii. Montażysta z firmy stwierdził, że cytuję coś się odkleiło chociaż panele są na klik a nie na klej.