Planuję w domu instalować wentylację mechaniczną. Zastanawiam się nad dodaniem nawilżania nadmuchiwanego powietrza, które miało by działać w zimie, gdy - jak wiadomo - powietrze jest zwykle zbyt suche.

Mam raczej przykre doświadczenia z nawilżaczami pokojowymi (co sobie może każdy postawić na parapecie, czy stoliku i ma 3-5L zasobnik wody). Zwykle po 1 sezonie robiła się tam pleśń, nawet jak starałem się go myć co jakiś czas.

1. Ma ktoś jakieś doświadczenia co do pleśni tworzącej się w kanałach wentylacyjnych przy nawilżaniu w wentylacji mechanicznej?
2. Czy ktoś miał takie nawilżanie w went. mech.? Sprawdzało się?