Witajcie Dom 120mkw, nowowybudowany, ocieplony, ogrzewanie tylko podłogowe, parter z poddaszem użytkowym. Kocioł Buderus Logamax Plus GB 072 14 V2, sterownik RC310 z wyprowadzonym termometrem zewnętrznym na północnej elewacji domu. Na parterze strefa dzienna - salon, kuchnia, wc i wiatrołap. Na poddaszu 3 sypialnie, łazienka i pralnia. RC310 zamontowany w salonie, termoregulatory Salus zamontowane we wszystkich 4 pomieszczeniach na poddaszu i jeden na parterze w salonie. W łazience i pralni chcę mieć 24stC, a w salonie 22 stC. Aby to uzyskać muszę na sterowniku w salonie ustawić 25 stC, łazienka i pralnia osiągają tą temperaturę, salonu pilnuje Salus i pięknie odcina listwę. Problem jest w tym, że kocioł słucha sterownika w salonie, ten chce uzyskać zadane 25 stC, a nie może, bo Salus odcina listwę... i grzeje cały czas (mam płomyk na wyświetlaczu sterownika). Moje pytanie brzmi, jak obejść "słuchanie się" kotła względem sterownika? Da się zrobić tak, aby kocioł trzymał stałą temperaturę na CO np. 35 stC, po której osiągnięciu wyłączyłby się, a dostarczaniem ciepła do pomieszczeń sterowały tyko Salusy? Kolega ma kocioł Viessmana bez żadnego sterownika w salonie i termoregulatory w każdym pomieszczeniu i wszystko mu działa, że aż miło...