Witam.
Posiadam parterowy dom jednorodzinny, w którym jest mieszana instalacja ogrzewania (podłogówka w salonie, kuchni, łazience, wiatrołapie oraz grzejniki w 3 pokojach). Źródłem ciepła jest Junkers ZWB24-1RE na gaz ziemny oraz „od święta” kominek bez płaszczu wodnego. Nie posiadam żadnego sprzęgła hydraulicznego, czynnik grzewczy z pieca trafia bezpośrednio do dwóch szaf z rozdzielaczami (od grzejników i od podłogówki z ręcznymi zaworami). Pompa od podłogówki sterowana jest sterownikiem Diamont ST-01, a temperatury w domu pilnuje sterownik SALUS 091FLv2, ponadto w szafie od podłogówki przed rozdzielaczem na wejściu jest zamontowana ręczna głowica termostatyczna.
W obecnej chwili sterownik SALUS po osiągnięciu zadanej nastawy wyłącza grzanie w piecu. Sterownik jest zamontowany w miejscu gdzie jest poprowadzona podłogówka, miejsca gdzie są grzejniki szybciej wytrącają ciepło przez co są niedogrzane.
Chciałbym zmodernizować instalacje tak, by najmniejszym kosztem mieć wpływ na temperaturę w salonie i temperaturę w pokojach.
Myślałem o połączeniu Salusa ze sterownikiem pompy CO podłogówki, ale nie wiem, czy jest taka możliwość. Myślałem też o jakimś siłowniku termoelektrycznym w miejscu głowicy termostatycznej w szafie od podłogówki połączonym np.: z Salusem.
Jestem laikiem w temacie technik grzewczych i mam z tym doczynienia dopiero od roku.
Pozdrawiam