Witam wszystkich,
Pierwszy post na forum i niestety pytanie a nie pomoc komuś, ale jakoś trzeba zacząć
Ostatnio, na szczęście jeszcze przed rozpoczęciem budowy, zauważyliśmy potencjalny problem z konstrukcją wiaty przylegającej do domu.
W projekcie konstruktor umieścił stalowe płatwie bezpośrednio osadzone w ścianie (widoczne w załączniku) co wydaje nam się dość dużym mostkiem termicznym.
Gdy zwróciliśmy mu na to uwagę zaproponował:
1. zamianę stali na drewno, ale wiąże się to ze zwiększeniem przekroju - na środku 24x40 cm, po bokach 20x30cm. To rozwiązanie będzie droższe i zastanawiamy się czy w pełni wyeliminuje problem.
2. dodanie "słupków stalowych 100x100x4" na zewnątrz izolacji ale z zastrzeżeniem, że trzeba je punktowo zakotwić w ścianie/wieńcu.Do tego rozwiązania również mamy pewne zastrzeżenia ze względu na wymóg zakotwienia.
W założeniu wiata miała być lekką konstrukcją, połączoną daszkiem z wejściem do domu, żeby nie budować garażu a jednocześnie móc "suchą nogą" przejść z auta do środka.
Czy może ktoś z was ma inne propozycje jak najlepiej uniknąć tutaj mostków termicznych?
W załączniku dodałem konstrukcję i przekrój wiaty dla lepszego zobrazowania problemu.
Druga ściana wiaty jest murowana.
Rozwiązanie ze słupkami jest do zaakceptowania, ale czy nie można obejść się bez kotwienia?
Wtedy wiata byłaby niezależną konstrukcją przy samym domu z daszkiem przedłużonym do warstwy styropianu
Ewentualnie czy zmiana na drewno wyeliminuje problem w 100%?
Wszelkie propozycje i pomysły są mile widziane