DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo się nazywa zaprzeczenie zaprzeczeniu.
Ręce opadają.
I elektryk nie ma takiej fanaberii.
Ma stosować uznane zasady wiedzy technicznej, a że normy są zbiorem tych zasad, ma do dyspozycji gotowe rozwiązania.
Nie będę tracił czasu na wdrażanie własnych rozwiązań (czasochłonnych, kosztownych) gdy mam pod ręką gotowce.
Murarz i leśnik to nie rzemieślnik.
A malarz to paprok, że o hydrauliku nie wspomnę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo są dobrowolne, czy jest obowiązek ich stosowania?
Elektryka to tylko jedna z działek objętych załącznikiem - powodzenia, jak ktoś się zechce kopać z PINBem bo nie spełnia norm tam przywołanych.
Zresztą jaki byłby sens przywoływania norm w aktach prawnych? Jako ozdobniki, skoro miałyby nie być obowiązujące?
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo są fanaberie ministrów, i tyle.Napisał Kaizen
Doktor Musiał dobitnie to wyjaśnił :
Znawcy prawa budowlanego są przeciwni przesadnemu powoływaniu norm w przepisach wykonawczych ustawy Prawo budowlane [1, 6] i słusznie wskazują wynaturzenie, jakie nastąpiło w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury dot. budynków i ich usytuowania [14]. Razi ich, że w coraz dłuższej liście norm powołanych przeważają normy przedmiotowe na niektóre, przemyślnie wybrane elementy instalacji elektrycznych. Rozdział 8 „Instalacja elektryczna”, wraz z pojedynczymi postanowieniami dot. elektryki w innych rozdziałach, zajmuje mniej niż 3,5 %objętości rozporządzenia, ale przypada nań aż 38 % ogółu Polskich Norm powołanych w rozporządzeniu, a najnowsze postulaty wychodzące z Zarządu Głównego SEP zmierzają do zwiększenia tego udziału do 42 %. Jakie niezwykłe okoliczności sprawiają, że nasycenie powołaniami PN w „części elektrycznej” tak ważnego rozporządzenia jest 19 razy większe (22 razy większe w razie przyjęcia postulatów ZG SEP) niż w pozostałych, objętościowo przygniatających częściach, które przecież dotyczą problematyki co najmniej równie doniosłej?
Odpowiedź na to pytanie jest równie zadziwiająca, co przerażająca.
Chodzi o zakamuflowanie osobliwej konstrukcji prawnej rozdziału 8 wraz z przyległościami: o przemycenie w treści rozporządzenia wielu wymagań niezgodnych z uznanymi regułami techniki, sformułowanymi w normach, i zarazem o zamaskowanie tego poprzez powołanie możliwie licznych norm.
Na forachIEC oraz CENELEC latami kilkusetosobowe zespoły wybitnych ekspertów mozolnie formułują i doskonalą uznane reguły techniczne, a następnie w Warszawie paru samozwańców je „koryguje”.
Od lat dochodzi do żenujących rozmów i konkluzji, kiedy przy ocenie projektu lub instalacji w budowie spotykają się inżynierowie polscy z kolegami z Zachodu, zdumionymi, jak rozbieżne wnioski można wysnuć z tych samych norm europejskich EN bądź norm międzynarodowych IEC.
Źródłem wielu polskich dziwolągów w przepisach są horyzonty myślowe samozwańców ograniczające się do instalacji elektrycznej we własnym mieszkaniu.
Wbrew obiegowym opiniom nie jest klarowny status Polskiej Normy powołanej w przepisie prawnym, bo ustawa o normalizacji [11] stanowi w art.5:3. Stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne.
4. Polskie Normy mogą być powoływane w przepisach prawnych po ich opublikowaniu w języku polskim.
Ostatnio edytowane przez elpapiotr ; 09-02-2021 o 13:53
Murarz i leśnik to nie rzemieślnik.
A malarz to paprok, że o hydrauliku nie wspomnę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych