Chcę "odchudzić" dom w następujący sposób:
zdjąć styrobeton i wylewkę, dać styrobetonu tylko tyle żeby złapać poziom czyli max jakieś 8 cm w najbardziej zapadniętym miejscu. Położyć legary, pomiędzy styropian na to płyty OSB i panele. W tym wszystkim trzeba jeszcze uzyskać ten sam poziom pomieszczeń żeby meble pod wymiar pasowały. Mój pomysł spotkał się z krytyką konstruktora. No cóż "odchudzanie" jakoś nigdy mi nie wychodziło ������. Powiedział, że legary są za ciężkie i będzie ciężej niż obecnie.
Jego pomysł, zdjąć wylewkę zostawić styrobeton i wylać zazbrojoną wylewkę (obecnie nie jest zazbrojoną), kompletnie tego nie rozumiem, a fachowiec stwierdził, że to za dużo tłumaczenia. Może ktoś na forum mi to wytłumaczyć.