dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 153

Threaded View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar exetterenak
    Zarejestrowany
    May 2020
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    594

    Domyślnie Stodoła 2+2 w 2021

    WPROWADZENIE

    Cześć wszystkim. Forum czytam od dawna, bo i plany że kiedyś zbudujemy dom były już kilka lat temu.

    My - wciąż przed 40tką
    Dzieci - dwoje w wieku przedszkolnym

    Postanowiłem od czytania przejść do pisania. Tworzę ten dziennik dla siebie i dla Was. Ja chcę mieć pamiątkę i wgląd na to co się działo a Wam może to coś pomoże w wyborach i decyzjach.

    POSZUKIWANIA

    Zastanawiałem się jak zatytułować dziennik i jak nic, pasowało mi do tego "Covid" (niestety). Sytuacja wygląda tak że na wiosnę 2019r postanowiliśmy że kupimy działkę, tak by w perspektywie kilku lat na spokojnie wybudować tam dom. Nawet nazwałem to wewnętrznie "Projekt 40-latek" bo chciałem zrobić sobie i żonie taki prezent na urodziny.

    Zaczęliśmy analizować czego chcemy. Obecnie mieszkamy w Warszawie i tu pracujemy (żona pracuje full etat nad domem). Chciało nam się domu jednak ceny działek w Warszawie są dla nas zabójcze. Postanowiliśmy więc szukać czegoś niedaleko (pojęcie względne) od miasta z dobrą komunikacją. To moja druga połówka była bardziej zaangażowana w poszukiwania a ja się raczej "czepiałem" i krytykowałem. Wreszcie podsunęła mi pomysł. A może nie pod samym miastem ale odrobinę dalej z dobrą komunikacją masową? I to mnie chwyciło. Zawęziliśmy obszar poszukiwań, przeglądaliśmy portale z ofertami, rozmawialiśmy ze znajomymi. Zaczęły się poszukiwania.

    Po zawężeniu obszaru zrobiliśmy wizję lokalną i okazało się że miejsce tzn ta wioska będzie ok. Niestety nie było w niej ofert sprzedaży nieruchomości. Odłożyliśmy na jakiś czas poszukiwania. Zrobiłem filtry na portalach i powiadomienia o nowych ofertach wpadały mi na maila. Przez lato i jesień niewiele się działo bo i ofert nie było dużo.

    Wzieliśmy sprawy w swoje ręce, tzn z agencji nie chcieliśmy korzystać i liczyliśmy na zakup bezpośrednio od właściciela. Zrobiliśm objazd po wsi szukając banerów z ogloszeniami o sprzedaży. Nie było nic interesującego. Działki które były w ofercie nas nie interesowały. Żona wpadła na pomysł i by rozpytać lokalsów. A jak to zrobić? Podeszliśmy do "gieesu". Właściciel powiedział nam o jednej ofercie blisko tego sklepu, czyli w centrum wsi. Traf chciał że w kolejce stała pewna kobieta przysłucjująca się rozmowie. Czym prędzej opuściła sklep w trakcie gdy moja małżonka debatowała ze sprzedawcą.

    W tym czasie czekałem w samochodzie. Kobieta wraz z mężem podeszli i nieufnie zapytali czy szukamy działki. Odpowiedziałem że owszem, więc oni powiedzieli że ich rodzina sprzedaje działkę i jeżeli chcę to zaprowadzą mnie do właścicielki. Zgodziłem się i powiedziałem że poczekam tylko na żonę.

    Skracając, tego dnia pierwszy raz widzieliśmy działkę. Spodobała się nam. Równa, wyczyszczona, pełna zieleni. Właściciele pozostawili drzewostan w granicy działki, a drzewa te nadawały jej charakteru. Powierzchnia to 1057m2 w cenie 125.000zł. Nie wyglądało to źle. Nieruchomość miała swoją księgę wieczystą i była świeżo po podziale.
    Przejeżdżaliśmy obok niej wcześniej wiele razy, lecz nie była ona wcześniej oznaczona jako do sprzedaży.

    ZAKUP

    Działkę oglądaliśmy w paździeniku. Ciągle chodziła nam po głowie. W międzyczasie widzieliśmy jeszcze kilka nieruchomości w okolicy ale nie miały tego czegoś. W grudniu zapadła decyzja. Negocjujemy i kupujemy. Dogadaliśmy się co do ceny przed świętami i ustaliliśmy warunki zakupu/sprzedaży. Ostatecznie udało się kupić wspomniane 1057m2 za 116 tys. No cóż takie są ceny nieruchomości. Za to mamy działkę 30min jazdy pociągiem podmiejskim do stacji metra.
    Zaczęło się załatwianie formalności, to był styczeń 2020. Coś w TV zaczęli przebąkiwać o jakimś niegroźnym nowym wirusie w Chinach powodującym zapalenie płuc. Chiny daleko a my mamy formalności do ogarnięcia. Trzeba było załatwić kredytowanie, ponieważ tylko na część działki mieliśmy własnie środki. Banki chcą coraz więcej dokumentów i zaświadczeń, procedura się przedłuża i okazuje sie że wirus nie jest taki niegroźny jak sądzono i jest w Europie.

    Z końcem lutego dopada mnie grypa (albo Covid) i jesteśy na ukończeniu formalności. LOCKDOWN, po L4 nie wracam do pracy, zarządzenie pracy zdalnej. Wystraszyłem się nie na żarty. Mnóstwo kasy zainwestowałem w działkę, załatwiam kredyt a gospodarka się zamyka. Okazuje się jednak że kredyt dostajemy i 20 kwietnia 2020 podpisujemy akt notarialny, stając się pełnoprawnymi właścicielami działki. Tydzień później uruchamiamy środki dla sprzedającego.

    Uff, etap nr 1 "Projektu 40latek" załatwiony. Teraz przygotowania do budowy w ciągu 3-5 lat

    W różnych okolicznościach przyrody działka wygląda tak.
    https://photos.app.goo.gl/c13KmHbh2uqipKwr6
    Ostatnio edytowane przez exetterenak ; 25-02-2021 o 06:58
    Dom: szkielet drewniany prefabrykowany
    Płyta: 8cm XPS/15cm EPS/15cm beton W8/6cm EPS/jastrych 12cm
    Pow użytk.: 133m2 Pow całk.: 175m2
    Dach: wiązary + membrana, blachodachówka
    Strop: 30cm Steico Zell
    Ściany: C24 szkielet drewniany, 30cm Steico Protect
    Wentylacja: Komfovent Domekt R 450
    Ogrzewanie: Konceptus PC GW 8kW + 500mb poziome DZ (5szt heliko)
    OZC: 5.3kW22*C@-20*C/100% podłogówki co 10cm

    Dziennik budowy

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony