Cześć

Mam pytanko.

Planuję za kilka tygodni zacząć budowę domu na zgłoszenie - 35m2 w zabudowie - 58 m2 użytkowych (antresola)
Dom będzie używany okazjonalnie.

Decyzja zapadła - chcemy budować dom szkieletowy z antresolą.

Projekt, który kupiliśmy przewiduje ogrzewanie elektryczne lub klimatyzacją - żadne z tych rozwiązań nam nie odpowiada.

Powstał więc pomysł ogrzewania po prostu kozą - na takiej przestrzeni to 100% wystarczające rozwiązanie.

Równocześnie ponieważ dom będzie stał na polu, niedaleko jeziora (najbliższa zabudowa za lasem, brak domów w bliskiej okolicy) uznaliśmy, że minimalnie problematyczne może być składowanie opału.

Od słowa do czynu - zastanawiamy sie nad ogrzewaniem za pomocą kominka na pellet. Coś w stylu takiego klasycznego komnika typu Ferroli.

Odwiedziliśmy znajomych i... byliśmy rozczarowani dwoma kwestiami:
- sam wygląd płomienia jest taki trochę... na sile. W sumie wygląd jak płomień w krematorium nie daje typowego klimatu kominka
- sam podajnik dosyć mocno hałasuje i "rzęzi" - zarówno podajnik jak i sam palnik wydaje średnio przyjemny odgłos

Mamy stosunkowo niewiele miejsca - bo to bardzo mały domek

Zaleta takich kominków na pellet jest też możliwość podłączenia ogrzewania podłogowego - dzięki czemu bardzo szybko w całym domu jest fajny klimat.

I teraz zadając dwa konkretne pytania:
- czy w takim przypadku warto rozważać zakup kominka hybrydowego z płaszczem wodnym (coś co znalazłem pod nazwą LOUIS AQUA 15 KW) ? A może to już przesada (wg opisu starcza na 150m2 powierzchni....) - czy są jakieś inne rozwiązania? Cena ok 15 000 zł to... sporo.

Jakie widzę korzyści?
- od czasu do czasu dla klimatu mogę sobie wrzucić kawałek drewienka i mieć "naturalny ogień"
- taki piec mógłbym zabudować - dzięki czemu nie słyszałbym tak mocno hałasu związane ze osypywaniem się pelletu i podajnikiem

ALE

dom jest drewniany - a jedyne miejsce gdzie mógłby go umieścić jest pod schodami - na planie jest to "ściana multimedialna" na powieszenie telewizora itd. My nie chcemy żadnego TV bo ma to być miejsce maksymalnego relaksu.

Dodatkowo konstrukcja (plan załączam poniżej) jest na tyle sprytna że dostęp do podajnika i całej reszty byłby od strony kuchennej (oryginalnie zaplanowany jest tam mini-schowek/spiżarka) ale też - lodówka.


pytania:
- czy taki kominek to rozsądny pomysł (pomijając ew koszty - bo to mimo wszystko w tym przypadku sprawa drugorzędna)
- czy przepisy pozwalają na budowę takiego komnika pod schodami w drewnianym domu?
- czy taki pomysł jest sensowny - biorąc pod uwagę umiejscowienie, ilość miejsca, lodówkę i całą resztę?
- jak z ew. kwestią wyprowadzania spalin i kominem - czy ktoś ma z tym doświadczenie?

Albo zadam pytanie inaczej:
- a moze lepiej po prostu zwykły kominek z płaszczem wodny i się nie przejmować?
- albo jednak olać estetykę i zamontować zwykły kominek na pellet?

Pamiętajmy że cele są dwa:
- estetyka i klimat jaki daje kominek
- optymalizacja pod kątem ogrzewania takiej przestrzeni

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	obrazek.jpg
Wyświetleń:	29
Rozmiar:	13,6 KB
ID:	453120