Wyrównanie schodów

[Chris11]

Prosba o porade.
Deweloper wylał u mnie nieprawidłowo schody - ostatni stopień jest za niski.
I teraz daje nam dwie mozliwosci:
- będą je równać.
- wypłaca ekwiwalent pieniężny.

Z racju, że mnie to nie razi i mam już odmierzone schody u stolarza to zastanawiam się nad ekwiwalentem.
No i tutaj pytanie - na ile wycenić taka usługę?
W internecie nie znalazłem takich ofert.

Z góry dziękuję za odpowiedx.

[Chris11]

Nikt nic?
Obdzwoniłem kilku "fachowców", którzy albo "kompleksowo zajmują się robotami budowlanymi, albo na swoich stronach chwalą się taką usługą, ale w wszyscy zdają się być zaskoczeni pytaniem... Najwyraźniej nie jest to często praktykowana robota.

[gnago]

Ostatni od góry od dołu? Najczęściej ten błąd szalunkowy wychwytywany jest odpowiednio wcześniej? Chyba że plany się nagle, a niespodziewanie zmieniły

[jajmar]

Ale czego oczekujesz od forumowiczów? Sam piszesz, że to Cię nie razi a stolarz już ma przygotowane schody w czym problem?

[Chris11]

Oczekiwałem odpowiedzi, ile taka usługa może kosztować, bo skoro deweloper jest skłonny "wyrównać tę krzywdę" to dlaczego z tego nie skorzystać? A nie chce strzelać kwot z kosmosu.

[jajmar]

Oczekiwałem odpowiedzi, ile taka usługa może kosztować, bo skoro deweloper jest skłonny "wyrównać tę krzywdę" to dlaczego z tego nie skorzystać? A nie chce strzelać kwot z kosmosu.

Czemu nie zapytasz dewelopera? I jaką krzywdę skoro piszesz że Tobie to nie przeszkadza?

[Chris11]

A jest to wada, czy nie jest??

[jajmar]

A jest to wada, czy nie jest??

Nie wiem. Tak opisałeś problem ze chyba nikt nie wie.

[Chris11]

Yhm... No wydawało mi się, że jeśli jeden ze schodów jest za niski, wykonawca się do tego przyznaje i oferuje rozwiązanie problemu, to jednak jest to wada.
Wydawało mi się, że w pierwszej wiadomości wyraziłem się wystarczająco precyzyjnie, więc możemy skończyć filozoficzne dywagacje i jeśli nie ma nikogo kto przechodził przez podobny problem to nie było tematu.

[gnago]

Normy tego wymagają, nie poprawisz będą wchodzący odczuwać brak komfortu, a nawet potykać się. Ale dziwne że przepuścili na etapie szalunków. Każdy wykonawca na etapie szalunków sprawdza top kilkakrotnie z projektem tj. finalnych poziomów podłóg. Jeśli najwyższy stopień to można podnieść poziom piętra . Ale można z tym żyć. Nie podałeś wielkości tej różnicy , a to ma znaczenie przy rekompensacie

[Chris11]

Ale dziwne że przepuścili na etapie szalunków. Każdy wykonawca na etapie szalunków sprawdza top kilkakrotnie z projektem tj. finalnych poziomów podłóg.

Dobry żart.
Nie po to na budowie jest inspektor, kierownik, inwestor i nie wiadomo kto jeszcze, żeby ktokolwiek coś kontrolował.
To polska budowa, a nie wysłanie łazika na Marsa.

Różnica, jak dobrze pamiętam, to 4cm.

[jajmar]

Różnica, jak dobrze pamiętam, to 4cm.

Wg mnie to nieakceptowalna różnica. Jeżeli dobrze rozumiem to cała kondygnacja jest o tyle zaniżona. Oczekiwałbym podniesienia posadzki do równych stopni.