Witam,
Panowie, mam bardzo nierówno wylanego chudziaka (różnica w jednym pokoju na długości 4m nawet 7 cm) plus dużo instalacji na nim (peszle 5 cm).
Posadzka ma mieć 24 cm (nie licząc dołków w chudziaku gdzie będzie to miejscami 30 cm. Dom parterowy 200 m2 podłogówka + garaż 45m2.
Ponoć niemożliwością jest dokładne wycinanie styropianu nawet z wspomaganiem piaskiem i niesie to ryzyko późniejszego osadzania posadzki (!). Firma wykonująca CO potrzebuje 3 cm na swój styropian na którym układają folie plus rurki, 6 cm wylewka cementowa, 1 cm płytka = mamy 10 cm zostaje kwestia 14 (faktycznie więcej)
Mam opcję:
1. dać styrobeton (bo tańszy od pianobetonu) na zakrycie instalacji + wyrównanie powierzchni = 8 cm, styropian 2x3 cm= 6 cm
2. całe 14 cm wylać styrobeton lub pianobeton

Koszty:
1. 8 cm tj. 23m3 (policzone laserowo) styrobeton liczony po 350zł m3 wyniesie 8050zł, pianobeton liczony po 400 złm2 wyniesie 9200 zł, styropian podłoga 12m3 koszt 3000zł (bez układania, z + 1000zł) . Razem= 11050 zł
2. Styrobeton 16000zł, pianobeton 18000 zł

Opcja 1 wydaje się oczywista, czy coś pomyliłem?

PS. Co zrobić jako posadzkę w garażu? Nieogrzewany, chudziak około 10 cm, chcę doprowadzić do poziomu zero więc mam 24 cm do zagospodarowania.

Dzięki