Ocena stropu - deweloper

[Wirtualnyjan1]

Del

[Tolo74]

Niesamowicie ryzykowny projekt i przyszłościowo generujący problemy do rangi demolki i przeróbki piętra.
Ja nie pchałbym się w to.
Kiedyś tylko takie stropy były -jak pożar wybuchł na parterze -to do ostatniego piętra kamienica spłonęła.
Jakoś to się trzymało ale i obciążenia były mniejsze.

[Wirtualnyjan1]

Del

[Tolo74]

To moja ocena. Może nie jest tak źle, ale wszelka przeróbka stropo-dachu to demolka piętra.
Jak mam wątpliwości -to rezygnuje z propozycji.
Dla mnie problem to drewno leżace poziomo.

[Chris11]

Tak z ciekawości, jak mogę zapytać - to który deweloper w Poznaniu tak buduje?

[jajmar]

Dla mnie problem to drewno leżace poziomo.

A jak powinny belki stropowe leżeć? Pionowo?

Co do pytania o stropodach.

Moje wątpliwości to czym to jest pokryte? Dachówka bitumiczna to brzmi groźnie. Ta warstwa powinna być maksymalnie z dużych elementów, a dachówka to brzmi jak milion łączeń.
8cm styrodutu + 20 cm wełny -cienko. Nie wiem ile masz tych koryt ale tam cienko to ocieplone.

Co do pytania o panele FV, popytaj dewelopera, stawiam że to nie problem - ale bierz to na piśmie.

Wentylowany - niewentylowany, dobrze wykonany każdy z nich będzie działał, spieprzony każdy będzie problemem.

Może dopytaj o możliwość zmiany na jakiś żelbet? Może są możliwości oparcia stropu żelbetowego.

[hipodrom]

Ocieplenie w najcieńszym miejscu 20+8+5 cm to moim zdaniem nie jest aż tak źle. Oczywiście mostki na belkach drewnianych będą.
Na pewno może się trochę grzać poddasze w lato. Ciekawe czy ta 'dachowka' będzie w ciemnym kolorze. Swoją drogą czemu nie papa termozgrzewalna?
No i pomyślałbym o tej paroizolacji. To musi być serio dobrze zrobione.

[Wirtualnyjan1]

Del

[Tolo74]

A jak powinny belki stropowe leżeć? Pionowo? ......

Dobrze wiemy, że chodzi o nadmierne wygięcie poziomych belek o dużej rozpietości.

Po prostu jest to konstrukcja czysto teoretyczna, która nawet po wykonaniu perfekcyjnym nie daje trwałej pewności długiej ekspoatacji.

[jajmar]

Dobrze wiemy, że chodzi o nadmierne wygięcie poziomych belek o dużej rozpietości.

Po prostu jest to konstrukcja czysto teoretyczna, która nawet po wykonaniu perfekcyjnym nie daje trwałej pewności długiej ekspoatacji.

Nie wiem o czym piszesz. Stropy drewniane znane i używane są w budownictwie od kilkuset lat. Widziałem stropy które miały w okolicy 100lat i były w dobrym stanie i w poziomie.

[Tolo74]

Autorowi wątku odpowiem, że nie ufam w długą trwałość tego stropu, pod względem wykonania, wentylacji i jego obciążenia. Może też dlatego że go nie widziałem.
Drewniany strop w starej wrocławskiej kamienicy to inna bajka.

[donvitobandito]

Niesamowicie ryzykowny projekt i przyszłościowo generujący problemy do rangi demolki i przeróbki piętra.
Ja nie pchałbym się w to.
Kiedyś tylko takie stropy były -jak pożar wybuchł na parterze -to do ostatniego piętra kamienica spłonęła.
Jakoś to się trzymało ale i obciążenia były mniejsze.

Mam takie samo zdanie na ten temat.