Dzień dobry,

szukam pomysłu w jaki sposób najlepiej wnieść standardowe płyty K-G 2,6x1,2 na 4 piętro bloku z wielkiej płyty bez windy. Myślałem żeby spróbować wciągać je na sznurze w przerwie pomiędzy schodami (w tzw. duszy) jednak nie bardzo wiem czy to dobry pomysł i czy samemu dam radę to ogarnąć.

Czy ktoś ma doświadczenie w podobnej pracy i chciałby się podzielić swoimi spostrzeżeniami?