Widzę że niemożliwym staje się udowodnienie że ziemia nie jest częściowo płaska.
To co teraz poddajesz obecnie w wątpliwość było już wcześniej wytłumaczone ale powtórzę : podwyższony prąd w przewodach to i podwyższone straty ale czas krótszy, więc straty i pobór energii bez zmian. Systemy opierające się na czasie pracy urządzenia np. grzewcze bez termostatów pobiorą więcej energii ale też więcej wygenerują np. w postaci ciepła. Można też iść w drugą stronę dobierając czas działania do podwyższonego napięcia i cieszyć się że w przypadku jego nominalnej wartości pobór i rachunki za EE mamy mniejsze. Co do silników synchronicznych to nie znam przypadków używania takich w gospodarstwach domowych więc przyjmuję że to co napisałeś o grzaniu jest faktem, znam natomiast szeroko stosowane silniki asynchroniczne i tam zjawisko grzania się uzwojeń z powodu podwyższonego napięcia nie występuje, wręcz odwrotnie, pobierany prąd przy znamionowym obciążeniu nieco się zmniejszy, w nieznacznym stopniu zwiększy się moment rozruchowy i maksymalny, co można uznać jako korzyść