Witajcie,
mieszkam w mieszkaniu które jest w stosunkowo nowym bloku (2013rok) i jakiś czas temu zauważyłam pęknięcia tynku na ścianach oraz na suficie. Były to dość duże rysy, ale w większości nie wyglądały na głębokie. Czasami słychać było, że pęka - "takie strzelanie". Jakiś czas był spokój a dziś bez ostrzeżenia spadł dosłownie dwumetrowy kawałek tynku z sufitu. Czym to może być spowodowane? Niestety nie wiem kto i jakie wykonał te tynki. Czy sądzicie, że będzie trzeba skuwać wszystko?