Dzień dobry wszystkim,
Czytając forum zauważyłem, że mógłbym skorzystać z Waszej wiedzy i doświadczenia.
Przejdę do sedna.
Pompa ciepła jak w temacie, ogrzewanie działa Ok, od kilku lat nie narzekam,
Ustawienia:
Temp komfortowa 21,4
Max temp powrotu 26,0
(Tymi dwoma parametrami reguluję temperaturę w domu, a właściwie nie ruszam ich chyba, że kilka dni przymrozi poniżej -10 to wtedy zmieniam na około odpowiednio 22 i 28,5)
…ale ciepła woda dziś to już była „przeginka”. Podpowiedzcie mi, co mogę mieć źle ustawione jeśli.
CWU zadana 44
HISTEREZA 3
Korekta 3
Godzina 20.00, córka idzie się myć, woda załóżmy, że ciepła, zbiornik jak mi się wydaje pewnie ze 100 litrów, córka bez przesady, z 10 min może i to nie, że caly czas leje wodę
Godzina 21.00 żona krzyczy, że zimna woda leci.
Patrzę w wyświetlacz a tam 26 stopni i pompa nie pracuje / nie grzeje cieplej wody.
Za nic się nie chciała uruchomić, resety, bezpieczniki itp, 23.00 jakoś - startuje i nagrzewa na momencie do tych 44 stopni po czym się wyłącza. Niby normalnie.
Ale co jest przyczyną, że nie wystartowała po przekroczeniu ustawionej histerezy? Są jakieś dodatkowe jeszcze ustawienia?
Czy maksymalna temperatura powrotu ustawiona przeze mnie na 26 (dla ogrzewania) może mieć na to wpływ? (Instrukcja podaje, że to ustawienie nie wpływa na pracę przy grzaniu wody)
Ten problem już mam raczej od dawna, tylko teraz mnie już zaczął bardziej irytować żona grozi rozwodem