Chciałabym wyjaśnić w szerszym gronie jaki jest sens ocieplenia komina, bo mam mętlik w głowie.
W moim domu obecnie wznoszony jest komin systemowy, który w części wystającej ponad dach będzie dla ozdoby obmurowany cegłą z klinkieru. W projekcie architekt zaznaczył mi, by dodatkowo komin ocieplić warstwą wełny mineralnej niepalnej. Majster mówi, że na jego rozum to ta wata jest zbędna, ale jak już tak się upieram to może warstwę 3 cm dać między pustaki systemowe z keramzytu, a klinkier. Ogrzewać dom planuję gazem, chociaż ceramiczny wkład dymowy jest razem z otuliną z wełny.
Czy jest jakiś sens, żeby dodatkowo od zewnątrz obkładać keramzytowe bloczki warstwą 3cm tej wełny? Formalnie to dałoby się to zrobić, ale czy jest sens tego, a może to błąd?