Czy Wasze ściany po tynkowaniu mają idealne kąty? Ja przegapiłem trochę sprawę. Podwykonawca murarza spartolił u mnie działówki, przez co nie było kątów, 2 ściany przeciwległe potrafiły się "rozjezdzać" wzajemnie. Tynkarz powiedział że będzie ciężko bo albo piony i poziomy albo kąty. Są miejsca gdzie na metrowym kątowniku odstaję 4-5mm na 1metrze. W większości jest do 2-3mm. Norma również mówi do 3mm. Całe szczęście że są piony i poziomy, "doliny" pod łatą praktycznie nie istnieją, mają max miejscami po 1mm . Utarło się, że "tynkarz wyrówna" ale z drugiej strony usłyszałem że tynkarz nie jest od równania ścian. Jak było u Was? Wszystko idealnie czy odchyłki też były? W sumie w łazienkach i kuchni się napocili i zrobili idealnie kąty.