Mniejsza tak naprawdę o wynik, ważniejsze są odczucia. Jeśli jest komfortowo, ok. Jeśli nie, trzeba pomyśleć co zrobić.
U mnie prawdę mówiąc nie czuje żadnej różnicy gdy jest 55 czy 65 po gotowaniu.
U sąsiada przy klimie jest 35-40% i to odczuwam gorzej niż 60%. Inny sąsiad używa klimy sporadycznie, bo dzieci źle reagują. Nie ma złotego środka i każdy lubi co innego. Ja za klima nie tęsknię w ogóle.
Dlatego uważam, że warto zawalczyć o te kontrolę wilgotności i używać chłodzenia pasywnego. Ciekawe jak te osuszacze Xiaomi miałyby działać.
Inna opcja to przenośny klimatyzator z olx przez który przepuścimy wentylację. Jeśli jest miejsce, to prosta sprawa do zrealizowania. Poza sezonem na budowę kupiłem dość sensowne chigo za 400zl. Osuszał powietrze jak głupi.
Jak pisałem, moje bme280 zaniżają o kilka procent i pomiary muszę parsowac.