Pewnie mnie tutaj niektórzy, ale zaryzykuje
W wycenie mam rynny i obróbki z tytan cynku. A mi chodzi po głowie poczciwe dobre PVC. Nie mam ambicji posiadania rynien "klasy S", chcę mieć dobry, niezawodny produkt.
Wykonawca "postraszył" mnie, ze nawet dobre rynny PVC trzeba zmieniać co jakieś 15 lat. Szczerze mówiąc taki horyzont czasowy mnie nie przeraża.
Mam następujące pytanie:
- jakie są dobre (naprawdę) rynny z PVC
- jak się sprawują po 2-3 latach (niekoniecznie po 15-tu)
- jak dużą operacją jest wymiana orynnowania?
- jakie obróbki najlepiej wtedy zastosować (wspomniana już blachę tytanowo-cynkową czy jakąś dobrą stal)
Nie zabijcie, podpowiedzcie
BabaB