Z tabeli
mBanku
WIBOR od września 2022 0,22%, obecnie 3,59%. Dodajmy 2 p.p. marży i wychodzi, że we wrześniu oprocentowanie było 2,22% a inflacja 5,9% (różnica 3,68 p.p.), obecnie 5,59% a inflacja 10,9% (różnica 5,31 p.p.). Co oznacza, że teraz jeszcze bardziej opłaca się odsuwać spłatę w czasie.
Załóżmy jak kilka postów temu - inflacja 10%, oprocentowanie kredytu 5%, kredyt na 30 lat. Załóżmy że wygrywasz w lotto i możesz spłacić cały kredyt o wysokości 500k zł. Możesz też, zamiast spłacać kredyt kupić za 500k zł złoto inwestycyjne a kredyt spłacać normalnie (jakbyś w lotto nie wygrał). Załóżmy, że złoto drożeje tylko o inflację (czyli tak naprawdę ma stałą wartość).
Jak spłaciłeś - to sytuacja prosta - nie masz kredytu. Bilans na zero.
Jak spłacałeś normalnie, to wpłaciłeś łącznie jak na obrazku sprzed kilku postów 966 279,6 zł a złoto możesz sprzedać za, tadaadam.... uwaga.... 8 724 701 zł. Czyli dla tych, co ich przekonują wartości nominalne (a nie NPV, jak liczyłem) wychodzi 7 758 421 zł "zysku". Nawet, po uwzględnieniu spreadu sporo ponad 7 milionów zysku przyniesie wersja z kupnem złota.