Witam,

wiem, że jest sporo takich tematów ale głóównie dotyczą nowych mieszkań, a moje mieszkanie to tak zwana wielka płyta.

Mój problem polega na bardzo słabej izolacji akustycznej mieszkania. Słyszę sąsiadów chyba z każdej strony. Od sąsiada z góry słychać wszystkie dzwięki uderzeniowe, stuki, puki, mocne tupanie, szuranie meblami, przesuwanie przedmiotów, jak im coś upadnie, trzaskanie drzwiczkami itp. Ogólnie są to naprawde głośne dzwięki i jest ich naprawdę dużo. Do tego dochodzi rura z wodą chyba w ścianie nośnej bo jak odkręcą wode to szum jest bardzo głośny.

Od sąsiada z dołu słyszę za to głównie dzwięki powietrzene, tj. telewizor, rozmowy, muzykę, psa. Słychać ich do tego stopnia że czasem jestem w stanie zrozumieć co mówią.

Właściwie nie jestem w 100% pewien kogo kiedy słyszę bo te dzwięki słychać jakby z każdej strony.

Jak sąsiad 3 piętra niżej słucha głosno muzyki to u mnie po ścianach nośnych słychać bas, jak impreze mają sąsiedzi pietro niżej, klatkę obok to u mnie po ścianach nośnych słychać w całym mieszkaniu smiechy i chichy. Ogólnie te ściany bardzo mocno przenoszą dzwięki bo jak przyłożę do nich ucho to juz w ogolę mogę rozmawiać z sąsiadami.

Nie wiem co z tym robić, część dzwięków pewnie można by wyciszyć budująć przedścianki ale to zadziała tylko na dzwięki powietrzne a co z uderzoniowymi od sąsiada z góry?

Od niego słychać to tak jaby miał panele położone bezpośrednio na stropie.

Gdzie mogę zlecić jakies badania, czy to jest sprawa do administracji ?