dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 32 z 32
  1. #21

    Domyślnie

    Cytat Napisał henrykow Zobacz post
    Nie rozumiesz że skoro przesuwają terminy u innych np murarz przeciągnie budowę domu, potem cieśla zrobi przeciągnie trochę termin itp itd to łańcuszek się ciągnie.
    Inwestor jest umówiony z wykonawcami na przybliżone terminy realizacji ale skoro dom nie zostanie zamknięty w ustalonym terminie to tynkarz nie wejdzie, a weź pod uwagę że tynkarz nie ma tylko jednej budowy na rok,tylko realizuje zamówienia chronologicznie wg kolejności przyjmowania zleceń i stąd wypływają takie przesunięcia.
    No wybacz, ale mnie nie przekonałeś. Autor tematu napisał, że tynkarz się spóźnił i wiele razy przesuwał termin.

    Jasne, można się spóźnić, jasne, można nawet drugi raz przesunąć termin. Ale jak można to robić wiele razy? Akurat jako osoba, która się wybudowała wiem jak to wygląda w praktyce. Też mnie zwodzili wiele czasu aż w końcu musiałem znaleźć nową ekipę (po co to robili, mogli powiedzieć, że nie przyjdą i bym nie tracił czasu).

    O ile glazurnik się spóźni o miesiąc to nie ma jeszcze problemu - inwestor przez miesiąc dłużej nie będzie mógł korzystać z łazienki.

    Ale o ile elektryk, tynkarz itp. przesuną swoją pracę to potem wszystko się zmienia i naprawdę jest to bardzo dużo pracy i kosztów od strony inwestora aby od nowa poukładać sobie wykonawców poszczególnych robót.

    Całe szczęście, że nasza tania państwowa służba zdrowia nie myśli tak jak Ty bo inaczej byś miał dziś zawał a oni by przyjechali za 2-mc.

  2. #22

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Wyobraź sobie, że glazurnik musi coś poprawić u klienta. Albo klient namówił go na dodatkową "robótkę". I już obsuwają się terminy.
    A wyobraź sobie, że masz zawał serca a lekarz jeszcze musi wyleczyć kaszel u innego pacjenta.

    Nie rozumiem skąd to pobłażanie u budowlańców. Przecież jeśli glazurnik zrobi łazienkę o miesiąc później to Ty musisz o miesiąc później się przeprowadzić co często komplikuje różne rzeczy. Nie po to się spotykasz, dogadujesz, spisujesz umowę aby ktoś miał daną rzecz zrobić miesiąc później.

    Chyba oni tą bylejakością przyzwyczaili klientów i każdy uważa, że tak musi być - moim skromnym zdaniem tak nie musi być.

  3. #23
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.362
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    No wybacz, ale mnie nie przekonałeś. Autor tematu napisał, że tynkarz się spóźnił i wiele razy przesuwał termin.
    Nie, nie napisał że wiele. Napisał "Termin mieliśmy umówiony na połowę września." - ile razy można było przesuwać termin jak ten wątek pojawił się przed połową października?
    I owszem, obsuwa o poprzednich inwestorów którym SSO czy instalacje się opóźniły przenosi się na kolejne ekipy. I miesiąc to jest nic. Można sobie wyobrażać idealną sytuację - ale taka w naturze nie występuje. A przyczyn przesunięć może być cała masa - od pogody, przez choroby, utratę pracowników, obsuwy poprzednich ekip na wcześniejszych etapach, niedoszacowanie pracochłonności, awarie sprzętu, kwarantannę i pewnie setki innych przyczyn.

    Takoż pisałem rok temu:
    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Jak masz poumawiane ekipy, to jest szansa. Ale pamiętaj, że jeden poślizg (bo np. przez deszczową wiosnę nie da się wjechać z dostawą na działkę czy któraś ekipa się wysypie, bo wyjedzie do Niemiec lepiej zarabiać albo wyląduje na kwarantannie) i kolejna ekipa idzie do kogo innego, bo czekać nie będzie. I cały plan może się posypać jak domino. Więc nie przywiązuj się do niego specjalnie i przyjmij za pewnik, że poślizgi będą (najwyżej mile się zaskoczysz - ale wątpię).
    A inspirowane to było moimi doświadczeniami sprzed trzech lat:
    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Miałem wstępnie dogadanego glazurnika. Jak już wiedziałem kiedy będzie mógł wejść, to mówi mi, że chyba nie da rady, bo pracownicy mu uciekli do Niemiec i nie wyrabia. Ale żebym zadzwonił za dwa tygodnie, to mu się sytuacja bardziej wyklaruje. Dzwonię - "ja też jadę do Niemiec, przepraszam". Ekipa od tynków mi robiła poprawki - ludek co u mnie tynkował też w Niemczech. Z ekipy od SSO też jeden odszedł. Hydraulik odmówił mi montażu bojlera - bo w tym roku nie ma czasu. I szefowie, jak z nimi rozmawiam i pytam czemu nie podnieśli cen, to mówią że podnieśli. Ale i tak nie wyrabiają i pracowników znaleźć nie mogą.
    A teraz rynek, sądząc po wypowiedziach na FM i liczbie budów dookoła mnie, jeszcze bardziej szaleje.


    Rzucanie oskarżeń, że to wynika z nieuczciwość jest grubą przesadą w tej sytuacji.

  4. #24

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Nie, nie napisał że wiele. Napisał "Termin mieliśmy umówiony na połowę września." - ile razy można było przesuwać termin]
    Post był edytowany, teraz jest napisane " Po kilkukrotnym przesuwaniu terminów zdecydowałem" - ile Twoim zdaniem razów ma wykonawca przesunąć termin abym mógł użyć słowa "wiele"?

    Ja zwyczajnie uważam, że jeśli z kimś się na coś umawiam w danym terminie to ma to być zrobione w tym terminie bo to wynika z naszej umowy. Może zbyt wiele wymagam. Natomiast nie zgodzę się, aby na FM było przyzwolenie na takie traktowanie inwestorów, łamanie słowa i umów przez wykonawców - to dla mnie nie jest normalne.

  5. #25
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar fotohobby
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Rybnik
    Posty
    18.643
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    Z tynkarzem miałem podpisaną umowę, w której były zawarte kary dwustronne - on płaciłby, gdyby przesunął termin realizacji, a płaciłbym, jeśli nie udostępniłbym mu placu budowy.
    W efekcie spóźnił się 20 minut
    parterówka, płyta fundamentowa, 10cm XPS pod i 10cm EPS na płycie, silikat 18cm, 20 cm grafitowego EPS na ścianach, 5cm wełny i 30 cm celulozy na stropie. Rekuperator Kinetic 250, kocioł kondensacyjny Immergas Victrix 12kW, PV 4,27kWp na SolarEdge

  6. #26
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.164
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post

    Chyba oni tą bylejakością przyzwyczaili klientów i każdy uważa, że tak musi być - moim skromnym zdaniem tak nie musi być.

    czyli jeśli trzeba coś poprawić w ramach gwarancji rozumiem, że godzi się Pan na to, aby fachowiec przyszedł za półtora roku, bo teraz musi iść do kolejnych umówionych klientów aby nie zawalić terminu, tak?

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    No wybacz, ale mnie nie przekonałeś. Autor tematu napisał, że tynkarz się spóźnił i wiele razy przesuwał termin.

    Jasne, można się spóźnić, jasne, można nawet drugi raz przesunąć termin. Ale jak można to robić wiele razy? Akurat jako osoba, która się wybudowała wiem jak to wygląda w praktyce. Też mnie zwodzili wiele czasu aż w końcu musiałem znaleźć nową ekipę (po co to robili, mogli powiedzieć, że nie przyjdą i bym nie tracił czasu).

    O ile glazurnik się spóźni o miesiąc to nie ma jeszcze problemu - inwestor przez miesiąc dłużej nie będzie mógł korzystać z łazienki.

    Ale o ile elektryk, tynkarz itp. przesuną swoją pracę to potem wszystko się zmienia i naprawdę jest to bardzo dużo pracy i kosztów od strony inwestora aby od nowa poukładać sobie wykonawców poszczególnych robót.

    Całe szczęście, że nasza tania państwowa służba zdrowia nie myśli tak jak Ty bo inaczej byś miał dziś zawał a oni by przyjechali za 2-mc.
    Nie pochwalam przesuwania umówionych terminów ale człowiek jest tylko człowiekiem. Wspomniałeś o lekarzu, przecież każdy ma prawo zachorować, może wypaść jakiś wypadek losowy a terminy są umawiane nie z dnia na dzień tylko co najmniej z kilku miesięcznym wyprzedzeniem.
    Przypomniało mi się teraz gdy kilka lat temu gość od ocieplenia dostał udar i przez kilka ładnych miesięcy był "nie na chodzie" dobrze tylko tyle że to był właściciel i miał kilku pracowników którzy ogarnęli temat.
    A tu autor tematu miał przesunięcie raptem miesiąc od wyznaczonego terminu i trzeba dodać że to On podziękował tynkarzowi a nie tynkarz jemu. Z drugiej strony znając życie racja jest tego kto opisuje dana sytuację, dobrze by było wysłuchać też drugiej strony aby mieć jakieś obiektywne spojrzenie na to, czyż nieprawda?

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    czyli jeśli trzeba coś poprawić w ramach gwarancji rozumiem, że godzi się Pan na to, aby fachowiec przyszedł za półtora roku, bo teraz musi iść do kolejnych umówionych klientów aby nie zawalić terminu, tak?
    Rozumiem, że fachowiec od tynków przekłada termin o kilka tygodni bo robi poprawki a potem przekłada termin jeszcze kilka razy bo dalej poprawki? To z czego on żyje skoro robi tylko poprawki?
    Myślę, że na forum są osoby, które budowały się w innej rzeczywistości niż te, które się budowały w ciągu kilku ostatnich lat i może stąd wynika problem ze zrozumieniem się.

    Cytat Napisał 19henrykow
    Nie pochwalam przesuwania umówionych terminów ale człowiek jest tylko człowiekiem. Wspomniałeś o lekarzu, przecież każdy ma prawo zachorować, może wypaść jakiś wypadek losowy a terminy są umawiane nie z dnia na dzień tylko co najmniej z kilku miesięcznym wyprzedzeniem.
    Tylko w ilu wypadkach faktycznie chodzi o coś losowego a w ilu fachowiec zlewa na inwestora bo dostał o parę złotych więcej na metrze? Myślę, że 1-2% przypadków to jakiś wypadek/choroba (taka dłuższa) a 98-99% to zwykły brak uczciwości.

  9. #29

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post


    Tylko w ilu wypadkach faktycznie chodzi o coś losowego a w ilu fachowiec zlewa na inwestora bo dostał o parę złotych więcej na metrze? Myślę, że 1-2% przypadków to jakiś wypadek/choroba (taka dłuższa) a 98-99% to zwykły brak uczciwości.
    To powiedz w ilu przypadkach fachowiec przeciąga terminy? chyba nie u każdego, a że u autora takie coś się stało to cóż samo życie.

  10. #30

    Domyślnie

    Cytat Napisał henrykow Zobacz post
    To powiedz w ilu przypadkach fachowiec przeciąga terminy? chyba nie u każdego, a że u autora takie coś się stało to cóż samo życie.
    U mnie wiele razy przeciągali a na schorowanych nie wyglądali. Wszystko pewnie zależy od tego gdzie i kiedy kto się budował. Są miasta w Polsce, że nie ma w ogóle wolnych ekip budowlanych i tam takie przekładanie terminów (bo ktoś inny dał parę zł więcej) to standard.

  11. #31

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    U mnie wiele razy przeciągali a na schorowanych nie wyglądali. Wszystko pewnie zależy od tego gdzie i kiedy kto się budował. Są miasta w Polsce, że nie ma w ogóle wolnych ekip budowlanych i tam takie przekładanie terminów (bo ktoś inny dał parę zł więcej) to standard.
    I widzisz sam jak to jest. Już pisałem, wszystkie prace do SSZ są wykonywanie pod chmurką i to pogoda decyduje w realizacji zamówień na czas.

  12. #32

    Domyślnie

    Sądzę że te "przekładanie" to tak naprawdę chęć rezygnacji przez fachowca z roboty. Często obecnie tak jest że wycena sprzed miesiąca już obecnie jest nie ważna , bo fachowcy widzą jak rosną ceny materiałów , podnoszą więc też cenę robocizny i nie opłaca im się robić za tyle co się jakiś czas temu umawiali ..

    Teraz to fachowiec dyktuje ceny i warunki a jak się nie podoba inwestorowi to niech spada, bo są inni którzy się zgodzą i zapłacą ..

    Ja budowałem w czasie gdy inwestor wybierał i "wybrzydzał"
    Teraz jest inaczej ...

    Najgorsze do budowlanki i wykończeniówki przeszło mnóstwo ludzi , wielu z nich nie ma żadnego pojęcia o tym co robią i walą fuszerkę za fuszerką , ale kasę biora jak fachowiec z 20letnim stażem ...
    Nowoczesna stodoła w leśnej dziczy + komentarze
    Zużycie prądu LG Therma V 9KW

    Dom parterowy 117 m2 pow. użytkowej . Powierzchnia ogrzewana w całości podłogówką. 117 m2, . Ściany silikat 18 - 22 cm grafit , płyta fundamentowa z (15cm EPS200 + 10cm EPS100) ,duże przeszklenia, strop ocieplony celuoza Termofloc 40cm . Pompa LG Therma V 9KW.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony