Od niedawna użytkuję instalację z kotłem Vitodens 100-W, ciepła woda użytkowa podgrzewana jest w zasobniku Vitocell, natomiast obieg grzewczy rozdzielony jest na kilka grzejników i sprzęgło hydrauliczne. Za sprzęgłem podłączone są 2 obiegi ogrzewania podłogowego, każdy z nich jest wyposażony w termostatyczny zawór mieszający i pompę. Piec utrzymuje zadaną temperaturę w obiegu grzewczym, a pompy w obiegach podłogowych sterowane są przez regulatory Salus 091Flrfv2. Są jeszcze dodatkowe sterowniki pomp zapobiegające ich załączeniu gdy temperatura na sprzęgle spadnie poniżej zadanej wartości (prawdopodobnie by pompy nie pracowały niepotrzebnie).
Gdy pompy obiegów podłogowych nie pracują, piec włącza się co kilka minut na okresy około 10 sekund. Przy temperaturze zadanej 40 stopni, piec załącza się gdy spadnie ona do 35 stopni i wyłącza po około 10 sekundach gdy temperatura osiąga około 50 stopni C. Nie sądzę by taka praca służyła temu kotłowi.
Z tego co przeczytałem problemem jest wysoka moc z jaką startuje palnik i ogólnie wysoka moc minimalna tego kotła. Czy programowe ograniczenie mocy kotła wpływa proporcjonalnie również na moc z jaką startuje i moc minimalną?
Czy stosuje się jakieś dodatkowe bufory odbierające nadmiar ciepła? Czy sterowanie tą instalacją jest poprawne, czy regulatory nie powinny sterować również piecem by nie grzał gdy nie ma odbioru ciepła przez podłogówkę?
Nie widzę też w tym kotle funkcji okresowego wygrzewania instalacji C.W.U. ("antylegionella"), czy jest jakiś sprawdzony sposób to zautomatyzować w tym kotle?
Przy okazji zapytam jeszcze, może ktoś wie czy da się zmienić w tym kotle histerezę dla c.w.u.? W tym momencie jest dla mnie za szeroka, zdarza się że cieplej wody zabraknie, a nie chcę podwyższać już temperatury.