dzień dobry, proszę o poradę w następującej kwestii - pół roku temu kupiliśmy z żoną dom z lat 80. na podłogach parkiet, na ścianach boazeria, na suficie kasetony. po konsultacjach z kilkoma firmami zdecydowaliśmy się na zerwanie boazerii i kasetonów, wymianę wszystkich instalacji i renowację parkietu. po kilku miesiącach i wydaniu wszystkich oszczędności i większości tego co udało nam się pożyczyć jesteśmy na finiszu - właśnie rozpoczęło się cyklinowanie i szpachlowanie parkietu... i właśnie teraz dowiedzieliśmy się, że subit, na który najprawdopodobniej jest przyklejony nasz stary parkiet (na pewno jest to jakaś czarna, smołowata substancja) jest bardzo szkodliwy... czy rzeczywiście po tych 40 latach jego szkodliwość jest taka duża i powinniśmy to zerwać (pomimo poniesionych nakładów...)? czy jest jakaś opcja sprawdzenia szkodliwości tego po 40 latach? planowaliśmy zalanie tego lakierem wodnym (blanszol intensive) - czy jest ryzyko, że to wejdzie w reakcję z subitem i spowoduje wydzielanie szkodliwych substancji?