Wtajcie,

Jestem kompletnym laikiem więc z góry przepraszam za podstawowe pytana.

Staram się obecnie ułożyć w głowie harmonogram przyszłej budowy i zastanawiam sie co jest obecnie mówione jak chodzi o budowanie zimą lub "przezimowywanie" domu. Jeśli np nie wyrobię się do końca z SSZ przed grudniem/styczniem, czy w takich warunkach można kończyć dach/wstawiać okna? Lub czy np budowanie od zera, zaczęte zimą, skutkuje później problemami ze ścianami itd? Czy raczej najlepiej/najbezpieczniej jest ogarnąć to w ten sposób że dom jest zrobiony przed zimą i sobie stoi?

Chciałem też napomknąć, iż jeśli np istnieje droższy sposób od zimowania, ale równie skuteczny, który powoduje ten sam rezultat, to jak najbardziej jestem gotowy na takie rozwiązanie

Z góry dzięki za jakiekolwiek info