Pytanie do użytkowników klimatyzacji - czy warto dopłacać do bajerów i ficzersów ?

[kyob]

Pomijając sprawność, energooszczędność i cenę. Obecne klimatyzację oferują sporo dodatkowych funkcjonalności aka. bajerów.

Czy w życiu codziennym ktoś z tego korzysta, jeżeli tak to do czego warto dopłacić?

Inaczej z jakich dodatkowych funkcji korzystacie, a które są tylko na papierze i nie mają praktycznego zastosowania?

[cezary.pl]

Jak by na to nie patrzeć, dodatkowe funkcje wydrukowane na papierze (instrukcja obsługi), są również dostępne na pilocie urządzenia.

Ale do rzeczy. Mam kilka klimatyzatorów i wykorzystuję w nich funkcję chłodzenia lub ogrzewania w zależności od aury, nastawiając odpowiednią temperaturę na pilocie, wcześniej tymże włączając urządzenie.

[Lew2]

Wykorzystuję:
1. Zarówno funkcje chłodzenia i grzania. Cały okres przejściowy wiosna/jesień dogrzewam klimatyzatorem (jak CO nie pracuje). Czasem też tyko wentylatora - do rozprowadzenia powietrza po pokoju. Nie korzystam z osuszania, bo mam WM z rekuperatorem i zawsze zbyt sucho. Nie korzystam z trybu Auto, bo nie chcę aby klimatyzator był mądrzejszy ode mnie. Ja chcę decydować czy ma grzać czy chłodzić.
2. Praktycznie zawsze załączam z zegarem na 2-6 godzin, aby się automatycznie wyłączył. Jak zapomniałem to klimatyzator chodził cały dzień w pustym mieszkaniu. Jak nie będzie potrzeba to wyłączę ręcznie wcześniej, ale zawsze staram się uruchamiać z wyłącznikiem czasowym.
3. Używam trybu Sen, gdzie temperatura wzrasta co i potem automatycznie się wyłącza i ponadto pracuje ciszej (wentylator nie wchodzi na duże obroty).
4. Na noc czasem (rzadko) ktoś życzy sobie, aby mu wyłączyć podświetlenie.
5. Nie korzystam z funkcji "Health/Save", "BLOW", blokady klawiatury, bo nie pamiętam że coś takiego jest.
6. Czasem (rzadko) z trybu "Turbo" jak przyszedłem w upalny dzień do przegrzanego pokoju i było gorąco nie do wytrzymania.
7. Bardzo przydałby się wyświetlacz temperatury zewnętrznej. Jest ale dostępny po kilku kliknięciach, więc nie korzystam bo za dużo klikania aby odczytać.