Dużo niewiadomych, więc moja wróżba dla Ciebie:
- jeżeli masz taki dach, że bez przesłaniania kominami, antenami, drzewami etc. rozłożysz w miarę na południe panele o mocy 10kWp - to zrób 10kWp. Koszt paneli i dodatkowej mocy inwertera relatywnie niewielki w porównaniu do kosztów stałych instalacji
- szacuję (jak wróżbita Maciej
), że zapotrzebowanie Twojego domu, to ~9kW przy -20*C, w zależności, jak używasz wentylacji, więc...
- potrzebujesz PC o mocy ~10kW dla -10*C i zostawić sobie ten "śmieciuch" jakby wyż syberyjski zawitał w PL na dłużej. To i tak wyzwanie, bo przy Twojej instalacji CO, gdzie potrzeba zasilania >50*C nie będzie łatwo
- z uwagi na powyższe (grzejniki) nie licz nawet na COP powyżej 3 dla ujemnych temperatur - niezależnie który producent pompy Ci to zagwarantuje. Marketing marketingiem, ale fizyki się nie oszuka, nawet jak pompa jest na propanie (jak u kołtona). COP 2.3-2.8 będzie bliży prawdy.
- mimo wszystko pomyslał bym o jakiejś budżetowej pompie (nawet samoróbie - poczytaj wątki na dorum) i inwestycji w niskotemperaturowe grzejniki i grzał większość sezonu za pomocą PC
Tyle mojej wróżby, a co do PV, to - trzeba się śpieszyć