DTR-kę kotła patrzysz – DTR-kę kotła czytasz – on z zawirowywaczami spalin idzie czy te 142*C jest jak raz.
Pięknie na zadane pytania odpowiedziałeś tylko co nam z tego - jak nie wiadomo jak było a teraz że jest ale że co lepiej czy tak jak było?
Kocioł co ile Ci się załącza teraz i do jakie temperatury bufor nabijasz na dole?
Wzrosła temperatura na podajniku do 44. - No i co z tego – co DTR-ka na to mówi?
Nie kopci podczas pracy. - A przedtem co – kopcił?
Opisz to lepiej lub zrób jakieś foty czy rysunki, bo nie bardzo wiadomo co masz w instalacji i gdzie.Ale cos jest zdupcone. W ogole nie pasuje mi to, że termostaty pokojowe sterują pompa ogrzewania. Jak nagrzeje pokoje do zadanej temp to wyłącza obieg zamykając siłownik na listwie. Ale moim zdaniem to będzie wychladzalo podłogę i generowało duże straty. Czy nie lepiej gdyby pompa pracowała cały czas?
Jakoś tego nie kumam – a do ilu dół bufora nabijasz i przy okazji tegoPodniosłem temp na buforze do 85.
Ustawiłem awaryjne załączanie pomp na piecu na 70 i Teraz pompa co pracuje po wyłączeniu kotła aż temperatura spadnie do 70.To co – wolnym czasem - wtyczki ze sterownika nie możesz wyjąć i 230V (pompkę na 230V masz - co nie) z gniazdka w kotłowni w nią władować – tak by pompka szła aż jej nie wyłączysz – zobaczysz w tedy ile iść Ci będzie i czy jest sens się z tym mocować.Mianowicie po osiągnięciu temp. zadanej bufora, kiedy piec przechodzi już w stan czuwania a ciągle ma temperaturę ok 72 stopni pompa CO też się wyłącza i nie pompuje już do bufora pozostałego ciepła.
Tylko pamiętaj, że z prądem żartów nie ma i rób to tak co by Cię nie zatłukło!!!