Lecz ten kompleks. Zauważyłeś, że więcej napisałem wtedy o firmach niemieckich zbudowanych na niemoralnych działaniach w czasie II wojny światowej? Może będziesz udowadniał, że USA zachowały się w tym temacie moralnie i nie przymknęły oka na winy niektórych nazistów? Też czerpali korzyści z niemoralnych działań hitlerowców np. w swoim programie rakietowym. I żadnym oburzeniem czy agresją tego nie zmienisz. Możesz udowadniać, że cel uświęca środki - ale nie czyni ich moralnymi.
Agresywny to był Twój wpis:
Fakt, jak czujesz się członkiem wspólnoty, która przypłynęła z Europy i zrobiła z rdzennymi mieszkańcami to co zrobiła, potem sprowadzała niewolników i dorobiła się na ich pracy, zrzuciła bomby atomowe na Hiroszimę i Nagasaki, zrobiła "plac zabaw" w Guantanamo, to macie sporo w swojej historii do przepracowania, żeby zaleczyć kompleksy. To są fakty - nie agresja.
Jakbym to gdzieś czyt... tfu, pisał:
Wielkie tragedie się dzieją, gdy te gnidy rządzą.