Cześć,
Walczył ktoś już z Tauronem jesli chodzi o zbyt wysokie napięcie ? U mnie falownik potrafi sie wyłączyć nawet 6x dziennie. Wysłałem pismo do Tauronu, ale odpowiedż była taka, że zmierzyli sobie w jakichś okresach 60 minutowych i w większości przypadków było w normie. Nie wiem czy nie doczytali, czy co, bo mozę oni myślą, że ja nie mam fotowoltaiki, no to wtedy 230+/- 10% faktycznie jest w normie.
Biore woltomierz wyłączam falownik i mam w sieci 250V na niektórcyh fazach, na innych 248V.
Czy jest jakiś skuteczny sposób na złożenie pisma (co w nim uwwzględnić koniecznie), żeby jednak ktoś z Tauronu pochylił się nad problemem ?
Czy jest gdzieś zapis, że Tauron ogólnie to tą energię od Prosumentów ma odbierać ? No bo jeśli w sieci jest wysokie napiecie to falownik nie za bardzo moze cos wprowadzić, a to do piero marzec jest.
Chyba, że jest jakaś inna droga przez urząd ochrony konsumenta czy cos?
Ktoś coś podpowie ?
Łukasz