Cześć. Mam działkę ze stawem, obok stawu planuję zrobić sporą uprawę warzyw - jakieś 1-2 ary. Zastanawiam się nad zrobieniem automatycznego systemu nawadniania który pobierał by wodę z stawu. Posiadam pompę do szlamu którą umieścił bym na stałe w stawie. (Ogólnie mam do dyspozycji dwie pompy, jedną taką marketową ze średniej półki i drugą taką na wąż strażacki, budowlaną). Zastanawiam się co dalej, domyślam się że nawadnianie kropelkowe może być problematyczne przez zatykanie się ze względu na brudną wodę. Co do automatyzacji myślałem o zastosowaniu włącznika czasowego który uruchamiał by w nocy pompę na jakiś czas. Nigdy nie robiłem systemu nawadniania i jestem laikiem, liczę na Wasze pomysły, rozwiązania i rady