Witam wszystkich,
nowy dom (3 letni) i w pełni wykończony. Powierzchnia parteru 100 m2. Składa się z 3 niezależnych chudziaków. Każdy chudziak (podłoga) opadły od 4 mm do 10 mm. Dokonano odwiertu przez wylewkę (chudziak). Wynik uzyskany lekką sondą dynamiczną- złe zagęszczenie gruntu (nieubita frakcja od 50 do 100 cm głębokości, brak pustki pod chudziakiem). Jak mogę naprawić podłogę w rozsądnych kosztach?
Z góry dziękuje za każdy pomysł, namiar na sprawdzoną firmę.